Czasem mam takie dni, że tylko tego pragnę… dziś tak jest, choć bywa gorzej…
Chciałbym żeby świat po prostu się skończył…
Żeby nie było już nic…
jaknajszybciej…
nie chcę żyć… nie chcę umierać (sam)… chcę by świat przestał istnieć… i wszyscy razem z nim…
tak po prostu…
bo nie wyobrażam sobie dalszego mojego życia… pod żadną postacią…
może to tylko moja wyobraźnia jest zbyt płytka, ale nie umiem…
cokolwiek zrobię – będzie źle!
po prostu czuję się jak na skrzyżowaniu, mam kilka dróg – większość złych, a może nawet wszystkie… gdzie więc mam iść? świetna perspektywa…
a nawet jeśli pójdę gdzieś, to moje życie będzie itak trudne…
nie wiem czy dam sobie radę i nie wiem czy chcę dać sobie radę…
dlatego najlepszym wyjściem byłoby po prostu wykończyć cały ten świat…
i jak się tak dobrze zastanowić, to nie jest głupi pomysł…
bo to wszystko co się teraz na świecie dzieje jest straszne…
nie mogę już czasem patrzeć na wiadomości (bo o otaczającym mnie świecie, to nawet nie chce mi się myśleć)…
np. ta woja w Iraku… byłem za, popierałem, bo chciałem obalenia Husajna… zdania nie zmieniłem, ale męczy mnie już ona… nie dało by się tego wreszcie skończyć?
widać tą wzajemną nienawiść ludzi… i ja na to już chwilami nie mogę patrzeć… tego chyba nie da się zmienić… sam tego nie zmienię, ale męczy mnie patrzenie na to… ta chęć zemsty… dlaczego ludzie nie mogą po prostu dać sobie spokój i nie myśleć o zemście?
Przy okazji zapamiętałem słowa jakiegoś Irakijczyka, które usłyszałem w wiadomościach w związku z morderstwem amerykanina w odwecie za rzekome znęcanie się nad jeńcami. Jeden Irakijczyk mówił, że mordercy dobrze zrobili, popierał odwet, ale ten drugi powiedział: „Nie wiem dlaczego to zrobili, przecież Allah głosił, że nie wolno zabić nawet psa”. Jestem pewien, że Islam nie jest zły, tylko ludzie różnie go odbierają i rozumieją. Zastanawiałem się z czego to wynika, ale to nie jest w cale takie dziwne… religię katolicką katolicy też różnie odbierają. U nas jest dokładnie to samo! Jedni głoszą wzajemną miłość, podczas gdy inni (choć czasem nawet też ją głoszą) nienawidzą, potepiają lub nie szanują „swoich braci”… Tak jak muzułmanie różnie rozumieją Koran, tak katolicy różnie rozumieją Biblię.
Wracając jednak do głównego wątku…
chciałbym jakiejś bomby atomowej, przesunięcia biegunów Ziemi czy tam kontynentów tudzież jakiejś zbłąkanej komety… czegokolwiek byle działającego szybko i skutecznie…
czasem modlę się o to… już nie modlę się o własną śmierć… teraz modlę się o koniec świata…
i czasem, a może raczej zazwyczaj po prostu wydaje mi się, że najlepszą rzeczą jaka mnie może spotkać byłby koniec świata…
Wybierz sobie szablon...
Archiwum
-
Ostatnie wpisy
- Podsumowanie 2024 wtorek, 31 grudnia 2024, 03:52:06
- Jarmarki świąteczne 2024 (Hamburg i Brunszwik) niedziela, 29 grudnia 2024, 02:35:14
- Barcelona: 1-9.11 sobota, 30 listopada 2024, 23:27:59
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) piątek, 29 listopada 2024, 17:50:19
- Bildungsurlaub – „Urlop edukacyjny” ;) czwartek, 31 października 2024, 00:39:24
Najnowsze komentarze
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) | wendigo blog - sierpniowe seminarium
- Lou Fontaine - Uwaga! Kończę bloga!
- Królowa Karo - „Skąd się bierze nieheteronormatywność?”
- wendigo - wojna reality show
- wendigo - O przemijaniu, rodzinie, przyjaciołach i ich braku i samotności… (ale nie całkiem pesymistyczna notka…)
Tagi
- allegro
- bog
- codzienne
- cytaty-aforyzmy
- filmy
- filmy-trans-itp
- fobia-spoleczna
- fobie-leki-i-inne-zaburzenia
- forum
- homoseksualizm
- ksiazki
- ksiazki-trans-itp
- leczenie
- moje-zdanie
- muzyka
- o-blogu
- okazyjne
- osobiste
- pamietnikowe
- piosenki-teksty
- pisarstwo
- podroze
- polityka
- praca
- przemyslenia
- przypowiesci-itp
- przyszlosc
- religia
- seriale
- smieszne
- sny
- testy
- transseksualizm
- transseksualizm-linki
- transseksualizm-po
- transseksualizm-przed
- transseksualizm-przed-wzmianka
- transseksualizm-w
- transseksualizm-w-wzmianka
- ubior
- wiersze
- wspomnienia
- wycieczka
- wyjatkowe
- zdrowie
Wyszukiwarka