Donald Tusk – 36,33%
Lech Kaczyński – 33,10%
Andrzej Lepper – 15,11%
Marek Borowski – 10,33%
Jarosław Kalinowski – 1,80%
Janusz Korwin-Mikke – 1,43%
Henryka Bochniarz – 1,26%
Czytam sobie kartę go głosowania: Bochniarz… no… fajnie :) Borowski… oo… :) ale poczytam najpierw dalej… Bubel… nie, dalej nie czytam” :P
Eh… no i co… iść na drugą turę chyba trzeba?
„co ja komu zrobiłam, ze mam zawsze wybór między złym a gorszym…” – bardzo trafny cytat z komentarza na blogu Marka :P
W Niemczech wygrała pani jakaśtam, a ona jest z jakiejśtam (CDU… taa…) partii, która już z samej nazwy mi się nie podoba ;) także też niezadobrze to chyba. Nie no, nie tylko z nazwy (choć nazwa mówi sporo), bo zapoznałem się pokrótce z programami 6 głównych parti. Też bym chyba był za socjaldemokracją (SPD), chociaż Zieloni są spoko i coś jeszcze. Taa… jak komuś się polska polityka nie podoba, to niech sobie na pocieszenie pomyśli, że ja ostatnio miałem to na zajęciach w języku ciągle jeszcze dla mnie obcym :P kuull co nie? :P Ale nie zaszkodzi się zainteresować, w końcu kiedyś będę tam głosował :> no miejmy nadzieję ;)
Szkoła mi się nadal nie podoba, ale już czuję się lepiej. Stanąłem na tym, że postaram się coś z niej wynieść, ale nie chcę tego studiować i nie zaliczę semestru choćbym miał to specjalnie zrobić :P no po prostu kurde minąłem się z powołaniem ;) ale nie wiedział bym tego gdybym nie spróbował, prawda? Mam tylko nadzieję, że nie zwariuję przez ten jeden semestr, bo tak mi się chwilami wydaje… a potem? A potem to nie wiem… szukajcie mi pracy gdzie się da ok? Poważnie mówię, mam książeczkę mieszkaniową do zrealizowania w dowolnym mieście Polski :D więc mogę się przenieść wszędzie, bo tu i tak nie ma perspektyw (a książeczkę i tak trzeba kiedyś zrealizować). Tak w okolicach stycznia-lutego mile widziane poważne oferty :>
Jednego jestem pewien: gdyby to były dzienne, to bym nie wytrzymał nawet semestru.
Ale zrozumiałem coś jeszcze: do studiów trzeba dorosnąć. Mam na roku sporo ludzi starszych ode mnie, a bez wykształcenia. Bo robili „wszystko”, bo kombinowali jak każdy, aż nadszedł dla nich taki moment, że chcieli studiować (z różnych powodów). Tylko kobiety mają łatwiej… mogą pobyć sobie „Au pair” :/
Dobra, dość, bo jak akurat jestem spokojny, to nie chcę psuć sobie wieczoru (tym, bo poniżej wcale nie przyjemniejsze info).
Zakaz wyświęcania gejów na księży – nie no… przegięcie… jakim prawem? No ku… przecież Kościół sam sobie w tym momencie przeczy!!! Skoro ksiądz zobowiązuje się do życia w celibacie, to co za różnica czy jest hetero, homo czy może bi? No bez kitu, ale nie rozumiem… Może nie lubiłem naszego ostatniego księdza, ale w jednym miał rację: nie ma takiego powodu, dla którego homoseksualista nie mógłby zostać księdzem. Boże, Ty widzisz, a nie grzmisz… co się na tym świecie wyprawia…
Ostatnio natrafiłem w necie na dwie kobiety, które są transwestytami :) to o tyle ciekawe, że o wiele częściej transwestyci to mężczyźni i co poniektórzy nie wiedzą nawet, że kobieta też może być transwestytą. Ciekawe jak to jest być mężczyzną tylko czasami :P albo czasami kobietą, to w sumie też ciekawe :P
Dla rozrywki:

You are Roland! As the last Gunslinger, you have a courageous and steadfast nature, and are unswerving in your actions. Because you act calmly in the face of danger, people like to to have you as an ally. However, you can be cold when it comes to human contact, and have betrayed your friends in the past for your own needs, and need to learn how to love others, or you will become just as heartless as the forces you are trying to fight! Try lightening up a bit.
The Dark Tower Character Test
brought to you by Quizilla
Life has no meaning and humans can’t be saved. Although you have an urge to help in somewayyou give up before you even try. The reason is because you think you’re a nobody and thereforhave no meaning to the world and can’t help. All you do is watch life pass you by, becomingmore deppressed each moment.
How do you see life?
brought to you by Quizilla