cyrki religijne

Tak myślałem o komentarzu pod poprzednią notką – nie jest chyba bez różnicy być bardziej innym niż trochę innym ;) Bo np. wśród transów też bywają homofoby, a to jakoś tak głupio być odrzuconym przez to środowisko, z którym się człowiek najbardziej identyfikuje.
Bo jeśli mężczyzna nie chce być uznany za mało męskiego, to ts k/m nie chce dwa razy bardziej. Swoją drogą nie rozumiem dlaczego homoseksualizm miałby być mało męski? Nigdy tego nie pojmowałem. Powiedziałbym raczej przeciwnie – dominować nad kobietą, to żadna sztuka [;)] ale nad mężczyzną, to już bardziej [;)].
EDIT – 28.05 – godz.14:12: – lynk :D właśnie znalazłem! no musiałem wkleić tak na dowód, że miałem rację! :D
Pokłóciłem się z mamą wczoraj. O religię. A tak! Bo to właśnie tak jest, że jak sobie gadamy, to tak, mama jest tego samego zdania co ja, ale jak przyjdzie co do czego to jednak nie jest tak różowo. Bo nie miałem ochoty oglądać papieża (no sorry, ale masz jest dla mnie tak samo nudna w tv jak i w kościele i to bez względu na to kto ją odprawia), to mama pyta czy ja już w ogóle jestem bezbożny. Na co ja, że co ma Bóg do papieża i w ogóle można nie uznawać papieża, a wierzyć w Boga i w ogóle ile razy mam powtarzać, że jestem wierzący bezwyznaniowy. A mama z pytaniem na czym to polega. Wkurza mnie takie coś. Tak jest zawsze. Najpierw gadamy i wszystko jest fanie, niby myślimy tak samo, a potem coś takiego…
A z tym papieżem, to już też paranoja… na programach leci pasek u dołu z informacjami jak po tragedii w Katowicach – przegięcie. Zakaz sprzedaży alkoholu – jak to przeczytałem (na forum… cóż – jedyne źródło wiedzy o świecie – fora, dział „Aktualności” :P ), to mnie zwyczajnie zatkało. Czemu to ma służyć? To chyba z lekka dyskryminacja osób ze względu na wyznanie.
Żal mi niektórych ludzi – skupiają się na takich rzeczach, że prawdziwe grzechy gdzieś im umykają. I tak zamiast szanować drugiego człowieka drżą na myśl, że mogliby zobaczyć film porno.