# 453 / 7- notka ukryta / wiersz z shout-of-my-soul.mylog.pl [odkryta 02.06.2010r.]

Wciąż żyję z dnia na dzień,
coraz bardziej czując się jak gej,
umysł mi ucieka w fantazje
i w końcu myślę poważnie.
Okropnie boję się tego,
uciekać chcę, ale od czego?
Od przeznaczenia, tak myślę
i znowu na tułaczke się wyślę.
Po smutku pustyni,
krzewami cierpień bolesnymi,
płakać chce perlistymi łzami,
wrzeszczeć za Niebios kresami.
Nie mam komu się wyżalić,
nie ma komu mego smutku powalić,
chcę być z kimś teraz,
brakuje mi tego nieraz.
Proszę Boga o pomoc,
On nas wysłuchuje ponoć,
lecz nie spełnia naszych próśb,
nie podejmuje żadnych prób.
Ja chcę poprostu spokoju,
sam siedzieć w swym pokoju,
chcę wyrwać serce w piersi,
ono tak silnie mnie więzi.
Więzi w przytułku bez prawdy,
wciąż będąc bezradnym,
serce więzi moją miłość,
czy oni jednak biorą tą ilość?
Może nikt tego nie przyjmuje,
bo mnie nie pojmuje,
nie rozumiem samego siebie,
żyjąc we własnym niebie.
Kto zapuka do tych Niebios Bram?
Kto nie boi dotknąć się moich ram?
Ram obrazu, w którym siedzę,
w którym skrywam całą swą wiedzę.
Chciałbym aby ktoś mnie wysłuchał,
mojej opowieści posłuchał,
jak ma dusza pieśń swą lamentuje,
cierpienia swe rozpamiętuję.
Nie gardzę niczyją pomocą,
przeciez śpię tylko nocą,
wyciągnijcie ku mnie rękę,
a skrócicie moją mękę.

shout-of-my-soul
Podoba mi się. Ja też czasem coraz bardziej czuję się jak gej

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.