jeszcze troche o pisaniu…

Co do tego pisania jeszcze (jakoś mi to nie daje spokoju :P )… może to zmienia się z czasem? Gdy się napisze 5, 10 dzieł…? a może nie? Bo w sumie pisać na siłę… ja tak nie umiem, gdy chcę coś napisać, to to musi być TO i wtedy wiem co pisać… i piszę tak, a nie inaczej :/ no cóż, jedni piszą wiersze „do szuflady”, to ja mogę opowiadania ;) no chyba, że kiedyś, za parę lat jak nabiorę do tego dystansu, to zobaczy to ktoś trzeci. Ale wątpię, no chyba, że sporo jeszcze zmienię. (Mam problem z zarysowaniem tła… bo kiedy opowiadanie mam w głowie to wszystko pozostałe też i zapominam, że przecież coś poza dialogami też powinienem opisać… i tylko czasem uda mi się ładnie opisać otoczenie bohaterów albo ich gesty).
A może to jest pewna forma ekspresji siebie? Nawet coś jak pisanie bloga tylko jednak coś innego? (dobra, to były pytania retoryczne :P ). W tych, które napisałem (dwa, ale jakby jedna historia w dwóch częściach, z tym, że można spokojnie poprzestać na jedynce, bo nawet sama jedynka wydaje się zakończona; ostatnio mam pomysł na część trzecią chociaż dwójka też wydaje się zakończona, ale takie właśnie opowiadania chyba lubię najbardziej) jakoś tak zawarłem też to jak widzę pewne stereotypy… to samo przyszło do mnie, a nie że chciałem to napisać. Właściwie zauważyłem to dopiero czytając dwa dni temu (może dlatego, że czytałem pierwszy raz po dłuższej przerwie).
Podsumowując:
…zabrzmiało to trochę śmiesznie – jak zawsze gdy mówi się o zaangażowaniu faceta w związek z drugim facetem.
…ale co innego jak facet tylko mówi, że jest bi, a co innego kiedy wiąże się z facetem. Wiem.
…ona była dla mnie kimś ważnym, ale nie potrafiłbym zdradzić. Z nim teraz byłem w związku.
…ty mi nadal nie wierzysz. Nie wierzysz, że facet może kochać faceta.
Xxx nigdy nikogo pierwszy nie zostawi…
…wrócę do niej, bo jest kobietą, a to lepiej niż bym miał być z mężczyzną, bo przecież tak trzeba, tak jest „normalnie” i „właściwie”. Dla faceta bi, to kobiety powinny być na pierwszym miejscu.
…nie mogę (być z tobą) [to akurat mówi ten drugi bohater, ten który jest gejem] bo ty jesteś bi…
To są oczywiście te coś mówiące zdania. A tak sobie wypisałem co by było jasne o co mi chodzi.
A poza tym nieskromnie powiem, że choć mi się w pewnym sensie nie podoba, to jednak w innym sensie podoba mi się to co napisałem ;P Tak, to z pewnością jest forma wyrażania siebie, nawet jeśli nikt nie ma tego czytać. Zwłaszcza jeśli nikt nie ma tego czytać!