wybory… znowu (Wybory 2007)

Tak jak wtedy. Heh, znowu wybory, teraz tak co roku będzie? :D Wykrakałem mówiąc, że ja mogę na wybory nawet co tydzień chodzić ;)
Chociaż ja nie wiem czy to dobrze, że już wybory… ktoś gdzieś napisał kiedyś: Każdy miesiąc rządów PiS-u działa na korzyść opozycji i ja się z tym zgadzam. A mogło jeszcze za mało czasu upłynąć i wciąż opozycja może przegrać :/
Najpierw fajny test, w którym mi wyszło:
(100%) 1: Socjaldemokracja Polska
(100%) 2: Unia Pracy
(91%) 3: Unia Wolności
(87%) 4: Demokratyczna Partia Lewicy
(85%) 5: Zieloni 2004
(83%) 6: Sojusz Lewicy Demokratycznej
(73%) 7: Centrum
(53%) 8: Platforma Obywatelska
(53%) 9: Polskie Stronnictwo Ludowe
(42%) 10: Prawo i Sprawiedliwość
(40%) 11: Unia Polityki Realnej
(32%) 12: Liga Polskich Rodzin
(20%) 13: Polska Partia Pracy
(18%) 14: Samoobrona
Co się właściwie zgadza.
Już jakoś mniej się angażuję w tą kampanię, bo wybór jest dla mnie jasny jak słońce i w ogóle się nie ma nad czym zastanawiać. Fajnie, że jest LiD, nie mam przynajmniej dylematu.
Debat nie oglądam, no bo co mnie obchodzi spór Tusk – Kaczyński? Oglądałem tylko ostatnią Tusk – Kwaśniewski… podobało mi się, to co Kwaśniewski powiedział: że PO i PiS zachowują się jak skłóceni koledzy ale jednak z tej samej piaskownicy. Coś w tym jest. I w ogóle odniosłem wrażenie, że Tusk mimo wszystko chętniej wszedłby w koalicję z PiSem niż LiDem – tego w ogóle sobie nie wyobraża. No i niech się wypcha ;) To faktycznie jest przepaść. Jak by nie było PO to jednak prawica. A już na zakończenie ten tekst Tuska żeby wyborcy LiDu głosowali na PO, bo wtedy zwyciężą z PiSem… no chyba go dobry duch opuścił. Normalnie pędzę zagłosować na PO – buhahaha! A niech wygra PiS! Jeśli tak to ma wyglądać, to niech im na złość wygra.* Bzdury, sporo ludzi głosuje na LiD i niech tak zostanie!
Wena mnie jakoś opuszcza. Koniec, to tyle przychodzi mi do głowy co chciałem napisać. Może jeszcze tylko to, że jak znowu wygra PiS, to już będzie… nie wiem, koniec świata (tak, tak, wiem, mówiliśmy to samo przed wyborami dwa lata temu, a świat jakoś ciągnie dalej… marnie, ale ciągnie).
Edit: ah, jeszcze coś chciałem dodać… Nie podoba mi się ta kampania wyborcza :/ jedni na drugich najeżdżają i nic z tego nie wynika. A ten spot PiSu przeciwko PO, w którym mówią coś w rodzaju: „Oni chcą prywatyzować szpitale. Czy wiesz co to znaczy?” i w tym problem! Ludzie nie wiedzą co to znaczy (i już sąsiadka się pyta mojej mamy: „A pani na co głosuje? Ja na PiS chyba.” mama: „Na PiS? Niee, tylko nie na PiS.” ona: „A co, na PO? Oni chcą prywatyzować szpitale!” ), przykre, że ludzie nawet tego nie rozumieją. A jeszcze bardziej przykre, że niektórzy zauważają tylko PiS i PO :|
* – oczywiście z tym PiSem, to żartowałem, ale poniosło mnie ;)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.