takie tam (także koszty wizyty 6)

Chyba sobie trochę ponarzekam :D
Bilety podrożały od marca, nie jakoś mocno, ale zawsze to parę złotych do tyłu. To już w sumie 125zł podróż będzie… (+100zł wizyta).
Potem supermarket i 40zł nie ma… No kupiłem sobie tonik do twarzy, może coś da (kurde musi, bo 11zł nie moje i mam nadzieję, że warto było :P ). Nie no, może przesadzam z tymi zakupami, nie musiałem wszystkiego kupować (następnym razem do żarcia się ograniczę), ale to tak jest jak się 26 godzin praktycznie nie śpi, łazi się dużo, to człowiek się robi głodny nawet z nudów.
Tak, bo spanie w pociągu to chyba jakaś abstrakcja. Okay, zbieram się do spania, kiedy już zaczyna mi się chcieć przychodzi konduktor. Wybudzi. No ale spoko, sprawdzi bilety, jedziemy dalej. Zbieram się do spania znowu, znowu po godzinie jakoś zachciewa mi się spać, czy przysnę 10 minut i… oto znowu konduktor sprawdza bilety XD No masakra. i Tak CZTERY razy w jedną stronę! (po dwa razy ten sam, potem się przesiadają i nowy znowu dwa razy). No przecież to można… no w każdym razie spać nie można :] Chociaż przynajmniej zawsze to bezpieczniej jak chodzą. Nocnym to nawet straż ochrony kolei parę razy się przejdzie, to dobrze.

I tak leci… liczę dni od wizyty do wizyty, ale… co raz bardziej lubię te wyjazdy :P
I tylko chciałem zauważyć… nie jestem „kochanie”, „serduszko” itp. XD no ludzie, ja wiem, że nie widać, ale ja mam prawie dwadzieściadwa lata, a nie dwanaście! no na prawdę :D

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.