takie małe akcenty, które kocham w tym życiu…

Miałem dzisiaj dziwny sen. Może nie aż tak bardzo dziwny, ale dziwne wrażenie pozostawił. Śnili mi się różni ludzie, rodzina, znajomi, bohaterowie serialu ;) Co niektórzy to mogę się domyślić dlaczego, ale koleżanka jeszcze z gimnazjum, z którą od lat nie mam kontaktu? Aż sprawdziłem na naszej-klasie co u niej ;)
Ech, i zawsze jak na ten serwis wchodzę, to załapuję doła… bo ludzie mają swoje życia, a ja… Chociaż z drugiej strony mam w pewnym sensie więcej od nich. Szersze horyzonty i swój własny świat, w którym mi dobrze… Ja i większość z nich nadajemy na zupełnie innych falach. Ale Boże… mieć dziecka w wieku 20-21 lat to bym nie chciał. No i oni nie czytają takich ciekawych książek jak ja w tej chwili :) Oni nie przegadywują o d***maryni (to znaczy o moim obiekcie westchnień :D) 5MB (w pliku tekstowym!!! to jest średnio 3 godziny dziennie dzień w dzień przez mijający rok) i to z jedną osobą (doliczając inne, bo katuję czasem i innych :D będzie tego jeszcze więcej), właśnie sobie zapisuję archiwum do .txt
I tego bym na nic nie zamienił :) (no przynajmniej na wiele nie ;) ).

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.