’Kochaj się długo i zdrowo’ ;)

Odnośnie poprzedniej notki, napisałem komuś: „Nie no, już w ogóle mnie dzisiaj dobiłeś, sekundę temu napisałem notkę, że wszyscy se wyjeżdżają w ciekawe miejsca a ja muszę na fiuta składać :D „ odpowiedź: „Pociesz się – też kiedyś zostaniesz starym bogatym pedałem”
i znów ja: „Buhahaha…. :D :D :D Starym pedałem to może, ale że bogatym to nie wydaje mi się :D „
no cóż :D


Jeszcze w szpitalu, jak zapytano kolegę z łóżka obok, jaką chciałby zrobić specjalizację, ja pomyślałem jaką bym wybrał gdybym był po medycynie. I… stwierdziłem, że w ogóle nie chciałbym być lekarzem. Nie, zdecydowanie jest to jeden z zawodów na samym końcu mojej listy. Bez konkretnego powodu, po prostu to nie dla mnie. Aaale jak już, to byłbym lekarzem rodzinnym, takim pierwszego kontaktu. Albo seksuologiem :D

Skończyłem odsłuchiwać te audycje o seksie. Wreszcie, to będę mógł się skupić na czymś innym :D bo do tej pory to tylko to – po kilka dziennie. Ale są świetne (wiem, powtarzam się ;) ), mój nowy nałóg, teraz będę słuchał regularnie na żywo.
A kilka skomentuję (trochę tak żeby zanotować sobie najlepsze fragmenty). Przede wszystkim to ja ich słuchałem, bo są zabawne po prostu, takie dość humorystyczne (a że przy okazji pouczające to tylko działa na plus). I się nieźle uśmiałem, więc głównie te zabawne akcenty skomentuję.

O biseksualiźmie [16 min]:
Pani redaktor czyta cytat Jana Pospieszalskiego przytoczony przez Szymona Hołownię w rozmowie z Piotrem Najsztubem w „Przekroju” w związku z homoseksualizmem: „Jestem prawidłowo anatomicznie zbudowanym mężczyzną i wiem do czego służy członek a do czego odbyt”.
Odzywa się doktor: „Ja też wiem.”
ona: „Taak?”
on: „Tak.”
ona: „Pan wie też?”
on: „Tak.”
ona: „I co pan wie?”
on: „Wiem. Wiem też do czego służy mózg. Warto z niego korzystać.” :D i więcej komentarza nie trzeba :D
A potem takie fajne zdanie powiedziała telefonicznie słuchaczka: „Zakochałam się w człowieku, który okazał się kobietą” – ładne :)

O tożsamości seksualnej:
Dzwoni koleś i mówi, że na wsiach tego (homoseksualizmu) nie ma, (taaa :D) a dr mu na to, niech spojrzy jaki jest odsetek alkoholików na wsiach (alkohol jako najlepiej dostępne źródło „rozwiązania” problemów). To ciekawe… w naszej gminie jest bardzo duży odsetek alkoholików… rzeczywiście coś w tym jest, że jest spory na terenach wiejskich (chociaż oczywiście są różne przyczyny).
O normie też fajnie na końcu mówił (że jeśli mamy mówić o odchyleniu od normy, to trzeba zdefiniować normę, bo jeśli w społeczeństwie 80% uprawia seks w pozycji klasycznej, więc 20% jest poza normą – więc wszystko zależy od definicji normy).

O dorgach i bezdrożach seksu:
Dzwoni facet i mówi, że czasem spotyka się lekarzy, którzy mówią, że homoseksualizm czy jakieś takie praktyki seksualne są zboczeniem.
dr: „Lekarzy? jakich lekarzy pan takich spotkał?”
pani redaktor: „Chyba okulistów” XD
Ale w tej części był też ciekawy telefon [33min.]. Pytał młody chłopak, niepełnosprawny, że potrzebuje bliskości… czy więc płatny seks jest rozwiązaniem. Podobało mi się to co dr mu odpowiedział (podobały mi się te audycje też dlatego, że były szczere i bez żadnego owijania w bawełnę), że nie jest to ujmą, a czekanie na cud może spowodować, że poziom frustracji będzie narastał. Np. w Szwecji to jest nawet refundowane (w Holandii też). Takie seks-terapeutki dla osób niepełnosprawnych… No a ja to uważam nawet, że ts k/m to powinni zaliczyć do takich niepełnosprawnych… (no i nie wiem co tu dać za emotikonkę… ktoś może odczytać to jako żart… może trochę? a z drugiej strony w dziedzinie seksualnej… chociaż nie, nie będę się wypowiadał za nikogo innego; lecz ja sam się nie czuję sprawny – to tyle w temacie).

O problemach seksualnych mężczyzn 1:
Mówią o tym co jest normalne, a co nie, ona: „Nie tylko w pozycji misjonarskiej jest normalne, jeszcze po ciemku”, on: „Po ciemku pod kołdrą… jak karaluchy” :D

Fantazje seksualne 2:
Zadzwonił facet, który się przyznał, że jest pedofilem, siedział w więzieniu, odsiedział całą karę, z własnej woli poszedł na terapię, ale mu nie pomogła (jedyną szansę dla siebie widzi w kontaktach z młodymi, pełnoletnimi już, ale wyglądającymi jak najbardziej dziecinnie mężczyznami), że nie chce krzywdzić i teraz strach przed karą go powstrzymuje, ale on zdaje sobie sprawę, że tego nie zmieni (tego swojego pociągu). No i dr się zgodził z nim, że w Polsce nie ma programu pomocy pedofilom, brakuje terapeutów, którzy byliby przygotowani. Podobało mi się co mówił ten facet, np. że wielu ludzi ma takie skłonności, ale nawet nie każdego stać na terapię, a gdyby była refundowana, to by się społeczeństwo oburzyło, że jak to dla zboczeńców refundować, a to by przecież mogło pomóc.
Innym razem (to już w innym „odcinku” audycji) inny facet dzwonił i się przyznał, że ma takie myśli, na razie tylko myśli. Dobrze, że w takiej dzisiejszej Polsce czasem ludzie mimo wszystko się odważają i mówią, idą z tym do lekarza, bo tak właśnie należy. A nagonka na pedofilów sprawia, że człowiek taki się boi i zamiast do lekarza, to próbuje te zaburzone skłonności tłumić, co mu się nie udaje i nieszczęście gotowe. Tak właśnie powinno być, że człowiek taki idzie do lekarza ZANIM kogoś skrzywdzi!

O dewiacjach 1:
Tutaj też jest właśnie mowa, że rząd zrobiłby dużo więcej dla potencjalnych ofiar pedofilów, gdyby zamiast straszyć pedofilów – a tym samym odstręczać ich od szukania pomocy, zaczęli stwarzać taki program i możliwość terapii żeby ci ludzie mogli się leczyć i ci którzy stwierdzą u siebie takie skłonności ZANIM popełnią przestępstwo mogli się leczyć (a także ci którzy popełnili, bo recydywa w Polsce wynosi około 80%, za granicą natomiast 10% no to jest chyba różnica). Czyli da się jednak robić coś, tylko oczywiście nie w Polsce :/
A w 20 minucie mamy strasznie skomplikowany przypadek… miałem tylko tyle tu zanotować, ale nie, przepiszę całość, tak żeby mi zostało ku pamięci jak bardzo skomplikowane ludzie mogą mieć życie: „Moja matka była alkoholiczką, gdy piła wyzywała mnie od kurew, dziwek i tak dalej, wtedy miałem 8 lat. Traktowała mnie jak zboczeńca, gdy miałem etap zainteresowania się ciałem swoim i w ogóle płcią przeciwną, to mnie biła. Gdy miałem 12 lat i powiedziałem, że kocham siostrę jak siostrę, bo mi pomogła w wypracowaniu szkolnym, to mnie zbiła krzycząc, że jestem zboczeńcem. W wieku 13 lat dałem się uwieść facetowi. Jak miałem 18 lat matka oskarżyła mnie o molestowanie brata, więzienie i sama myśl o tym zniszczyła mnie kompletnie. Od sześciu lat staram się odbudować emocjonalnie, ale nie potrafię. Podobają mi się kobiety, a pociągają faceci. W swoich zaburzeniach emocjonalnych od dwóch lat wyszukuję zdjęcia pornografii dziecięcej i nienawidzę zdjęć seksu z dziećmi ale same akty. Nienawidzę tego u siebie, bo wiem, że nie jestem pedofilem, bo na żywo dzieci nie pociągają mnie. Od dwóch lat czuję się jak kobieta, marzę by mieć ciało kobiety, nie chcę być facetem. Z kobietami też miałem kontakty, ale to mnie obrzydza. Najlepiej czuję się z mężczyznami, nie tylko w sferze seksu, ale i zwykłej czułości, ale czasem też lubię oglądać nagie kobiety, ale wtedy zamiast podniecenia myślę tylko: czemu ja tak nie wyglądam. Wiem, że powinienem iść do lekarza, ale sie boję. Codziennie myślę o samobójstwie. Od wyjścia z więzienia, cztery i pół roku temu, jestem bezdomny, wynajmuję stancje po Polsce. Teraz jestem we Wrocławiu od czterech miesięcy i znów buduję wszystko. Mam wspaniałą pracę, znajomych i nie chcę aby moja przeszłość to zniszczyła ale nie umiem zwrócić się do lekarza, bo się boję, że trafię na nie kompetentnego. Błagam proszę mi pomóc.”
Gwoli wyjaśnienia – niekoniecznie musi być ts, dr powiedział, że tu jest kilka nakładających się zaburzeń i trzeba się zastanowić co jest pierwotne, a co wtórne.

Granice normalności 2 [25 minuta]:
Dzwoni facet i zaczyna gadkę, czy pan doktor może potwierdzić, że mężczyźni mają 200 razy silniejszy popęd od kobiet. Dr nic, to ten dalej, że pani prowadząca właśnie nic nie wie o popędzie a dr jest feministą i dlatego tak gada jak gada :D No to się go dr pyta gdzie o tych badaniach wyczytał, ale powiedział, że owszem, przemysł pornograficzny jest głównie nastawiony na mężczyzn, ponieważ mężczyźni mają największą wrażliwość na pobudzenia za pomocą narządu wzroku, ale to nie ma nic wspólnego z popędem. W końcu się facet wygadał, że sam sobie tak obliczył :D z resztą był moim zdaniem pijany :D
Psychodynamiczna teoria zboczeń płciowych – nowe dla mnie pojęcie, ciekawe, mówi o tym, że przestępstwa seksualne są czasem nie ukierunkowane popędem tylko uszkodzeniem ośrodków hamujących.

O antykoncepcji [1:10 minuta]
Facet dzwoni i mówi, że słyszał o takiej „ruskiej” metodzie antykoncepcyjnej, że kobieta po stosunku zaciska „pierożka” i oddaje mocz „do środka”… (czy jakoś tak XD )
pani redaktor: „Przepraszam, ale czy to jest metoda antykoncepcyjna dla akrobatek?” :D
dr: „No świetna metoda zwłaszcza dla kobiet, które mają przetokę” :D

O naukach przedmałżeńskich:
Jeden facet koniecznie chciał wiedzieć jakiej shemale są orientcji :D Ludzie mnie rozwalają, no rzeczywiście NAZWA orientacji jest sprawą najważniejszą na świecie!

O dewiacjach 2:
pani redaktor: „I to prawda jest?”
dr: „No oczywiście, że to jest nieprawda.”
ona: „No to co pan opowiada coś przez 5 minut jak to jest nieprawda.” :D

Wolność i sex shopy:
Podobno jest taki portal, że ocenia się partnerów seksualnych, tak że potem inni wiedzą kto jest pewny, nie muszą się obawiać… no jaaa, a ja myślałem, że pierwszy na takie coś wpadłem :D Ale to jest super. Bo to strach się spotkać z obcym, a tak to zawsze jakieś opinie…
pani redaktor (komentując telefon jednego ze słuchaczy): „To mnie uderzyło, że tyle tego dobra, takie bogactwa w tych sex shopach…”
dr: „…I że po 20 latach wchodzenia, wiedzy nauki…”
ona: „…Ciągle ktoś twierdzi, że wirus HIV jest mniejszy od tych oczek. Ja przepraszam, czy te prezerwatywy to są z jakiejś siatki robione, czy co?” :D
To odnośnie tego pokutującego mitu, że prezerwatywa ma pory, przez które przenikają wirusy, no to dr słusznie słuchacza zapytał jak sobie w takim razie wyobraża badania wirusów – by się nie dało, bo by przenikały przez gumowe rękawiczki :D

Ogólnie: Podoba mi się jeszcze ten podział medyczny na normę i patologię. To brzmi tak dosyć neutralnie i w porządku. Lepiej niż „norma i zboczenie” itp.
Ponadto wiem już chyba wszystko o zaburzeniach erekcji u mężczyzn w podeszłym wieku, aż szkoda, że to nie mój problem :D
Zabawne było też jak mówił (to w kilku różnych „odcinkach”) o długościach penisa, że na szczęście nie ma sposobu powiększania (poza operacyjnymi), bo gdyby był taki sposób, to by mężczyźni w końcu chodzili z trąbami słonia :D (bo by każdy chciał mieć większego), a „gdyby te trąby miałyby się wypełnić krwią, to mężczyźni dostawaliby zapaści” XD
Podoba mi się też, jak rzeczowo i bez emocji doktor podchodzi do tego wszystkiego. Lubię kolesia, bo mówi tak jak ja – takim tonem jakby pozornie bronił zboczeń, choć w rzeczywistości chce tylko pokazać, że takie rzeczy się zdarzają i należy je leczyć (ale też po prostu przyjąć do wiadomości, że się zdarzają).

A na koniec absolutna perełka, audycja o masturbacji – polecam całość, ja słuchałem dwa razy :D
[15min.] – Doktor czyta (poradnik dla rodziców – z 1907r.): „Do najpierwszych objawów zewnętrznych należą sińce w koło oczu nieraz nadające młodziutkiej twarzy pewien wygląd starości. (…) Cera traci świeżość, policzki i czoło przedstawiają powierzchowność sadlaną(?). Nade wszystko zaś na końcu nosa, który zaczyna błyszczeć, występują kropelki potu zwykle nie za długo po każdem popełnieniu takiego występku. Na twarzy często pokazują się podskórniki, niby wągry lub robaki nadające powierzchowność zanieczyszczoną. Na palcach i na ręku często tworzą sie brodawki. U dziewcząt już miesiączkujących zwykle przed regularnością i w ciągu takowej robią się na twarzy wyrzuty trądzikowe.
Ona (przerywa): „Od tego onanizmu wszystko?”
On: „Tak. (czyta dalej:) U płci obojga skóra traci wygląd zdrowy, marszczy się, przybiera w niektórych razach barwę chorobliwie bladą, nieczystą – niby trupią. (on zajebiście intonuje :D) Przy tym staje się nadal wrażliwą na ciepło, zimno i wilgoć. Postrzegane u onanistów posunięcie się soczewki ocznej ku górze i ku części stronie wewnętrznej, a w części na zewnątrz. Prócz tego następuje ogólny niepokój, niepewność, drżenie w chodzie i w postawie.
Ona: „Ja tak… jakby pan opisywał taką scenę z takiego filmu 'Noc żywych trupów'” XD
[38min.] – Ona (czyta opis kroków, jak się ustrzec przed masturbacją, jeden z kroków): „’Podejmuję decyzję, że przez pół godziny nie oglądam porno’ – Boże jaka heroiczna decyzja!” XD
Albo terapia leczenia, on czyta [1:00min.]: „Przez pierwszy tydzień należy codziennie po minucie stać w bardzo zimnej wodzie do kostek. Przez drugi tydzień do łydek. Po minucie. A w ciągu trzeciego tygodnia po dwie minuty do kolan. W czwartym tygodniu będzie można przejść stopniowo do kuracji właściwej używając na początku jednego dnia obmywania się zimną wodą, a drugiego dnia pół kąpieli…
Ona (przerywa): „A w piątym tygodniu do reumatologa.” XD

A teraz jeszcze wierszyk jaki przeczytał w temacie:

Młode lica starość szpeci,
Błędny wzrok zaćmiewa mgła,
W samobójczych drgawek sieci
Zaplątana, ręka mdła
Brudne piętna mrocznej zmazy
Niewolniczo szerzy wciąż,
Jakby gnuśnych żądz obrazy
Coraz mnożył pokus wąż!…

Spójrzcie, bracia, siostry, płaczcie:
Niech was groźny przykład cuci,
Śród zwodniczych podniet chuci;
Bez szyderstwa za się baczcie:
Byście wiernie w cnocie trwali
Z kwiecia płody wychowali!

No bardzo mi się podoba! :D i tym zabawnym akcentem zakończę na dzisiaj :D

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.