Chciałem w sumie walnąć poważniejszą notkę, ale Marcin zainspirował mnie do takiej (poza tym jest późno i tamtej nie zdążę napisać, wymaga trochę więcej skupienia).
No więc mam takie pudełko. W prawdzie nie stoi na wierzchu (bo przeciwnie – jest głęboko ukryte :D no w szafce, a na nim jeszcze różne rzeczy stoją) i nie jest czymś inspirującym (inspirujący mam zeszyt aczkolwiek w nim i tak nic ponad tym co jest na blogu, więc w sumie mój blog jest bardziej dla mnie inspirujący ;) tzn. w tym zeszycie mam kilka przypowieści i cytatów, ale tu na blogu i tak jest ich więcej), więc zasadniczo w rozumieniu Marcina, to bardziej taki „pudełkiem” można by nazwać ten blog, albo jeszcze szerzej – mój folder z nim (z ze zarchiwizowanymi na dysku miesiącami), bo w tym folderze jest ponadto trochę innych rzeczy.
Ale wracając do pudełka, to bardziej Pudełko Wspomnień, ale też jest fajne jako że jestem dość sentymentalny ;) Jest przede wszystkim spore, bo ma 37x30x14cm a i to jest za mało, dlatego już robię sobie inne (tym razem będzie ładne, gruby karton, oklejony okleiną, profesjonalne ;) najpierw chciałem kupić, ale żadna Castorama itp. nie miała takiego dużego a ja coś czuję, że przyda się duuuże). To nowe będzie miało mniej-więcej taką samą długość i szerokość, za to wysokość z pół metra (mówiłem, że jestem sentymentalny :D).
W moim pudełku jest… mniejsze pudełko :D to na takie drobiazgi, pamiątki typu sól z Wieliczki, kluczyk od szafki z gimnazjum (swoją drogą te szafki dostarczyły mi raczej przykrych przeżyć… tak, chyba go wyrzucę), identyfikator szkolny… (a przecież mam na nim stare dane oczywiście… ale to zabawne, dopiero teraz patrząc na niego przypomniało mi się jak zawsze eksponowałem swoje nazwisko kosztem imienia, wszyscy zawsze imię i święte oburzenie jak im ktoś po nazwisku mówił, a ja nazwisko i imię, gdy się tylko dało wykręcałem się nazwiskiem, bo miało formę męską); ale mam tam też muszkę należącą do mojego pradziadka, dał mi ją kiedyś i taki byłem szczęśliwy… a może to nie tę tylko inną, a tą dostałem od prababci po jego śmierci? Już nie pamiętam. Jednak najważniejsza chyba rzecz, to gumowa temperówka, właściwie już bez mechanizmu, miś-dziewczynka, należała do mojego kolegi, tego przyjaciela ze szkoły (tak, tego który w dzieciństwie podkradał siostrze sukienki, a jeszcze ze mną bawił się Barbie), miałem taką samą tylko misia-chłopczyka (no bo przecież nie przeżyłbym gdybym to nie ja miał chłopczyka! :D ), lubiliśmy się nimi bawić, a potem chyba dał mi swoją. I mam tą jego do dzisiaj, a mojego już nie, bo i po co, tą zostawiłem sobie na pamiątkę. Ale to nie jedyna pamiątka jaką po nim mam… mam jeszcze trzy inne, lecz ta jest jakoś najważniejsza.
Zawartość pudełka (poza pudełkiem mniejszym ;) ) stanowi książka „The Gay Man’s Kama Sutra” (a bo nie mam jej gdzie schować :P ); mój pamiętnik papierowy; pięć zeszytów, w których „pisaliśmy do siebie” z B. (swoją drogą B. dzwoniła kilka dni temu, po chyba roku bez kontaktu, zadzwoniła w prawdzie bardziej w pewnej sprawie, ale może w wakacje się spotkamy, może nawet na dłużej); terminarzyki kieszonkowe z ostatnich sześciu lat; kolekcja obrazków z gum Turbo, które zbierałem/zbieram; ściągi od podstawówki po koniec liceum (no na pewno nie wszystkie, ale większość, tak się bowiem zawsze starałem, że szkoda mi było je potem wyrzucić :D ); folder promocyjny mojego miasteczka (od dawna przecież wiem, że do końca życia tu nie zostanę, a jednak tak powspominać kiedyś będzie fajnie); folder promocyjny miasteczka TAM, gdzie spędziłem wiele lipców; pieczątka mojego pradziadka; kolekcja pocztówek z miejsc, w których byłem; album ze zdjęciami i autografami osób sławnych, które udało mi się zdobyć i parę kopert z odpowiedziami na „Złote Myśli”, zdjęciami korespondencyjnych znajomych i taakie tam. Aha, no i segregator z różnymi papierkowymi drobiazgami (typu bilety, rachunki, karta jazdy z kursu na Prawo Jazdy, terminarz matur… różne te wspomnienia były ale kurcze chcę za 40-50 lat otworzyć to i pooglądać, to będzie wtedy więcej warte niż dziś :P ). Jest jeszcze koperta należąca do B., wątpię żeby chciała ją odzyskać (z pięć lat temu dała mi ją na przechowanie i jakoś się zapomniało ;) ), chciałem to spalić, ale… dam jej kiedyś, pewnie się uśmieje bo to takie liściki, które pisała ze swoimi przyjaciółkami bądź chłopakami. Właśnie, to zabawne, bo B. była zawsze duszą towarzystwa, miała mnóstwo znajomych, ja nigdy. A jednak zawsze mówiła, że to ja jestem jej „najlepszą przyjaciółką”, może więc nie byłem taki całkiem beznadziejny ;) poza tym czasem chyba przyjaźń nieźle funkcjonuje na zasadzie przeciwieństw… No, ale to było kiedyś, na swój ślub mnie nie zaprosiła (a podobno zaprosiła naszą wspólną znajomą A., ale ona nie przyszła), w sumie to z jednej strony dobrze, bo też nie wiedziałbym jak się zachować, ale z drugiej… Ale pewnie też bym się tak zachował, więc w sumie nie to żebym miał pretensje czy coś.
No więc to tak się przedstawia zawartość mojego Pudełka Skarbów, ale koniecznie musi być większe, bo już tam igły nie wcisnę ;) a kiedy gdzieś wyjeżdżam na dłużej (bo normalnie to rzeczy te bywają w użyciu), to chowam tam też pewne inne rzeczy, a w tym celu muszę wyciągać np. segregator i widokówki ;) Ech, motywacja by się wziąć za dokończenie nowego pudełka.
Poza krewnym przewija się tu B. i przyjaciel z dzieciństwa… Czasem myślę jakby to było napisać do niego (np. na n-k), np. teraz… a jak już ja wyobrażam sobie co bym napisał to już nie jest dobrze ;) a może to głupi pomysł…
Wybierz sobie szablon...
Archiwum
-
Ostatnie wpisy
- Podsumowanie 2024 wtorek, 31 grudnia 2024, 03:52:06
- Jarmarki świąteczne 2024 (Hamburg i Brunszwik) niedziela, 29 grudnia 2024, 02:35:14
- Barcelona: 1-9.11 sobota, 30 listopada 2024, 23:27:59
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) piątek, 29 listopada 2024, 17:50:19
- Bildungsurlaub – „Urlop edukacyjny” ;) czwartek, 31 października 2024, 00:39:24
Najnowsze komentarze
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) | wendigo blog - sierpniowe seminarium
- Lou Fontaine - Uwaga! Kończę bloga!
- Królowa Karo - „Skąd się bierze nieheteronormatywność?”
- wendigo - wojna reality show
- wendigo - O przemijaniu, rodzinie, przyjaciołach i ich braku i samotności… (ale nie całkiem pesymistyczna notka…)
Tagi
- allegro
- bog
- codzienne
- cytaty-aforyzmy
- filmy
- filmy-trans-itp
- fobia-spoleczna
- fobie-leki-i-inne-zaburzenia
- forum
- homoseksualizm
- ksiazki
- ksiazki-trans-itp
- leczenie
- moje-zdanie
- muzyka
- o-blogu
- okazyjne
- osobiste
- pamietnikowe
- piosenki-teksty
- pisarstwo
- podroze
- polityka
- praca
- przemyslenia
- przypowiesci-itp
- przyszlosc
- religia
- seriale
- smieszne
- sny
- testy
- transseksualizm
- transseksualizm-linki
- transseksualizm-po
- transseksualizm-przed
- transseksualizm-przed-wzmianka
- transseksualizm-w
- transseksualizm-w-wzmianka
- ubior
- wiersze
- wspomnienia
- wycieczka
- wyjatkowe
- zdrowie
Wyszukiwarka