Autyzm a TS

Na forum rozgorzała dyskusja na temat artykułu: „Transseksualiści mają cechy autystyczne”. Większość podeszła do tego sceptycznie, tak jakby naukowcy wymyślali nie wiadomo co, a ja uważam, że wynik jest logiczny i w wielu przypadkach tak jest.
Ja z resztą już kiedyś chyba wspominałem o tym (przy okazji filmu „Mary & Max”… a może jednak nie? bo nie umiem notki znaleźć :P ).

t: „Jak to z Wami, panowie k/m jest? Czujecie się autystyczni? ;)
ja: „Oczywiście (choć teraz już mniej). Może nie o autyzm, ale podejrzewałem siebie kiedyś o syndrom Aspergera (i doprawdy nie wiem czym tu się denerwować, przecież człowiek autystyczny czy z syndromem Aspergera czy jeszcze innymi zaburzeniami nie jest jakiś gorszy).
Chociaż to bardziej coś jak J pisze. No i L ujął to chyba najlepiej: [L]: Jeśli jednak przyjmiemy szeroką definicję autyzmu jako zaburzenia interakcji społecznych to na boga ojca czemu tu się dziwić? Oczywiście, że mamy zaburzone funkcjonowanie społeczne bo to też część naszych podstawowych objawów. A komuś się wydaje, że odkrył coś nowego?”

– no i myślę, że w tym rzecz. Może to nie Autyzm czy syndrom Aspergera, ale niewątpliwie przez istotę naszego schorzenia mamy podobnie zaburzone funkcje. A sumie dla mnie to też nic nowego ;)

I jeszcze: „Autism Spectrum quotient”

mój wynik: 25
0 – 10 = low
11 – 22 = average (most women score about 15 and most men score about 17)
23 – 31 = above average
32 – 50 is very high (most people with Asperger Syndrome or high-functioning autism score about 35)
50 is maximum