To będzie chyba najkrótsze podsumowanie w historii tego bloga, bo mi się nie chce, a jednocześnie chcę parę rzeczy zanotować ;)
Przeczytałem/przesłuchałem 124 książki (jaka ładna liczba :D ), dla WOŚP w 31 finale zarobiłem 2276,66zł (64 przesyłki wysłane, większość InPostowych).
Udało się z wycieczką do Anglii… i muszę powiedzieć, że był to dość spokojny urlop, co do dziś wspominam (w jakoś taki wyjątkowy sposób… i że było w niej coś magicznego, i to nie tylko ze względu na Stonehenge ;) ) i to mi się podoba… Udało się też polskie morze latem i kilka mniejszych (weekendowych) wyjazdów. Na przyszły rok planowałem po kilka dni (max tydzień) w Nicei i może Barcelonie… ale ostatnio znów myślę o objazdówce po Ameryce Południowej z biura podróży, więc muszę jeszcze pomyśleć… (i sprawdzić ile ona teraz w ogóle kosztuje…). I też kilka weekendowych czy nawet jednodniowych – na razie mam zapał i bardzo mi się chce! Jakoś tak radośnie nie mogę się doczekać :)
Co do bloga – już jestem pewien, że choć część z tych treści trzeba ukryć, bo naprawdę wstyd po tych 20 latach :D A jednocześnie część treści jest dobra i niezła dla potomnych ;) Dodatkowo nie chce płacić mi się za hosting choćby na kolejny rok… ale na kolejny pewnie jeszcze zapłacę, bo też nie mam czasu kombinować w 20 dni jak tu przenieść bloga na darmowy serwer i żeby notki ukryte pozostały ukryte, a część z tych widocznych jeszcze ukryć… Za dużo roboty, a czas to jeszcze droższy mi obecnie pieniądz, więc chyba jeszcze w tym roku zapłacę.
W tym roku już faktycznie trochę mniej myślę o śmierci i przemijaniu ;) może dobre książki czytam ;) Ale o tych przemyśleniach innym razem, może już w następnej notce, bo właściwie notatki mam prawie gotowe…
Na przyszły rok planów/postanowień nie mam, życzenie wciąż to samo: rentierstwo, wygrana lub dochód podstawowy (tylko co raz bardziej palące ;) ). Ostatnio pomyślałem, że może dłużej spać, to by było coś, do czego warto dążyć… ale wydaje mi się za trudne i nie wyjdzie, to nawet nie zaczynam tego postanawiać :D
Ogólnie: prostota, minimalizm, lekkość, wolne życie – nadal do tego tęsknię ;) I tego sobie życzę w 2024 i zawsze.