MIłość… samotność i przyjaźń…

Czym jest miłość? Albo inaczej – czym jest miłość w moim życiu? Hm… Dla mnie miłość, to ważne uczucie… i to by było na tyle, jest ważne, bardzo ważne, ale nie dane mi jest jej zaznać…
Taki człowiek jak ja też kogoś kocha… kocha, ale jakie to ma znaczenie…
Pewnie zastanawiacie się do jakiej płci czuję pociąg skoro jestem… no wiecie… No więc tak: miłość to dla mnie 'porozumienie dusz’ a dusza według mnie jest bezpłciowa, więc to nie ma znaczenia kogo się kocha, ważne jest by kochać i by być kochanym. A pociąg fizyczny? Trudno powiedzieć, chyba jednak raczej mężczyźni, ale myślę, że bierze się to z tego, że po prostu nie przyglądam się dziewczynom (bo jak by to wyglądało), ale potrafię dostrzec gdy dziewczyna jest ładna. Ale tak ogólnie, nie liczy się dla mnie wygląd pod żadnym względem.
Wiem, że chłopaka mieć nie będę (sam jestem chłopakiem), a żadna dziewczyna mnie nie zechce, bo przecież fizycznie jestem dziewczyną :'( Tak więc o miłości nawet nie marzę… nie ma sensu… Wiem, że jestem skazany na samotność… I to jest straszne. W sumie lubię samotność, ale nie chcę jej czuć całe życie! Chcę kiedyś wrócić z pracy do kogoś! Nie do pustego domu! Chcę z kimś żyć i dzielić z nim radości i smutki! Chcę by ktoś mnie zaakceptował, zrozumiał, pokochał! Eh… rozmarzyłem się, przecież wiem, że to niemożliwe… Ale chcę chociaż przyjaźni! Niby mam przyjaciółki i one nawet po części może wiedzą kim jestem, ale chyba w gruncie rzeczy nie zdają sobie z tego sprawy. Wiem, że to nie są tacy prawdziwi przyjaciele. A ja tak bardzo chcę chociaż jednego, jedynego ale prawdziwego przyjaciela! Czy to tak dużo? Niektórzy mają wielu przyjaciół, ja chcę tylko jednego… Dlaczego nawet tego nie mogę mieć… Nawet nie koniecznie teraz, kiedyś, jak już zamieszkam we własnym domu, chcę z kimś mieszkać, nie musimy być parą, chcę tylko kogoś mieć… Nie chcę umrzeć w samotności…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.