Wreszcie weekend!

Wreszcie weekend, czyli spokój :) mogę sobie w domu posiedzieć trochę, no chyba, że zechcę wyjść, w co wątpię, bo po co i do kogo?
Dziś bym wpadł pod samochód, taki zamyślony szedłem rano… no ale wielkiej straty by nie było ;) Skoro już o tym mowa, to często sobie myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłby koniec świata, wszystko by się skończyło… moje życie i życie innych, to by mi odpowiadało. Ale z drugiej strony nadal pamiętam, że mam marzenia i muszę je spełnić! No ale z trzeciej strony, to nie mam nic przeciwko końcowi świata.
Mam tu zamiar dodać trochę linków, ale to może jutro, dziś mi się nie chce, ale chcę mieć jakiś link, to na razie jeden :P

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.