1. Taka jedna sprawa. 2. Przebłysk radości :)

1. Na początek sprawa, która mnie irytuje. Czasem jak rozmawiam z koleżanką to schodzi na tematy chłopaków. Ona ma chłopaka i mi czasem opowiada o nim, no i OK, ale kiedy ona tak mi opowiada, to wiem, że na pewno jest jej trochę szkoda, że ja nie mam chłopaka i że muszę jej słuchać itd. Namieszałem, ale chodzi o to, że ona trochę na pewno uważa, że mi jest przykro, że ja nie mam chłopaka. Ale to nie tak, mnie nie jest z tego powodu przykro, bo ja po prostu nie mogę mieć chłopaka z tej prostej przyczyny, że sam jestem chłopakiem :) jakież to logiczne (dla mnie, nie dla niej) i nie rusza mnie to że ona mi cośtam opowiada, nie zazdroszczę, nic z tych rzeczy. Tylko czuję się trochę głupio, właśnie dlatego, że ona tak sobie pewnie mnie żałuje. Głupio mi więc gadać z dziewczynami na takie tematy.
2. Jeszcze wczoraj znów miałem wieeeeelkiego doła. Dziś jest mi trochę weselej :) A to z tak banalnego powodu, jak fajny film :) Ot tak po prostu :) jestem maniakiem filmów i książek :) Bo czym innym mam się cieszyć? Oglądałem dziś fajny film i stwierdziłem, że choćby nie było po co żyć, to warto żyć przynajmniej po to by oglądać fajne filmy! :) lub czytać fajne książki! :) Nie zastąpi to oczywiście przyjaciela, ale chociaż na jakiś czas robi się weselej i życie nabiera sensu :) Przynajmniej ja tak mam :)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.