Kolega z przeszłości…

Znałem kiedyś chłopaka, nawet można powiedzieć że się kolegowaliśmy… On był… hm… jakby to powiedzieć… On był trochę jak dziewczyna. Niektórzy się śmiali, że z niego jest dziewczynka. A jak był jeszcze mniejszy chciał ubierać się w sukienki, bawić lalkami. Poza tym bawił się zazwyczaj z dziewczynami. Byliśmy jakby dokładne odwrotności :) może dlatego jakoś tak się skumaliśmy. Odpowiadało mi to – bawiłem się z chłopakiem, ale byłem górą, byłem ten silniejszy :) to ja byłem facetem w tych zabawach :) Teraz trochę żałuję, że nasze drogi się rozeszły… Jestem ciekawy i czasem zastanawiam się co tam u niego… Czy to możliwe, żeby był… no wiecie…? Chyba nie, bo to by był zbyt dziwny zbieg okoliczności (ja – być może trans i on – być może też, dwie osoby w tak niewielkiej odległości? chyba niemożliwe…). Przecież to nie jest normalne, a tu żeby od razu dwie osoby… no cóż, łatwiej byłoby myśleć że w pobliżu żyje ktoś podobny :)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.