Pewnie już kiedyś wspominałem o tym moim stosunku do kobiet, ale teraz napiszę szerzej.
Nigdy nie oglądałem się za dziewczynami. Nigdy. Bo uważałem, że mi nie wypada skoro fizycznie jestem kobietą. Nie zakochałem się w żadnej [jak to czasem czytam w historiach transów – o tej wielkiej miłości do kobiety, która (miłość, nie kobieta) pozwoliła im uświadomić sobie, że są transami, a nie np. lesbijkami]. Nie zakochałem się też nigdy w mężczyźnie. Tylko się za nimi oglądałem ;) bo to mogłem robić nie uchodząc za „dziwną”.
Jednak teraz dochodzę do wniosku, że kiedy patrzę na człowieka, to pomijam jakby płeć, pomijam wogóle to czy jest mężczyzną czy kobietą, bo to dla mnie nie ma znaczenia. Gdzieś czytałem, że to właśnie jest jedna z form biseksualizmu – postrzeganie partnera bardziej „duchowo” niż fizycznie. No ale dziś nie o tym. Miałem pisać o kobietach. No więc w rzeczywistości nigdy żadnej nie kochałem, ale kiedy się bawiłem (pamiętacie, kiedyś pisałem – w zabawach byłem zawsze chłopakiem) zawsze miałem dziewczynę. Bardzo wczuwałem się w te zabawy i myślę, że trochę nauczyłem się miłości (wiem, że to naiwnie brzmi, ale kto nie był mną ten się nie dowie jak było). I chociaż te czucia oraz kobiety były wymyślone, to myślę, że wiem jak to jest kochać kobietę… i być jej mężczyzną…
Próbowałem 'pooglądać’ się za dziewczynami, tak sobie mi to wyszyło ;)
Nie wiem, na prawdę nie potrafię powiedzieć czy bardziej pociągają mnie mężczyźni czy kobiety… nie rozpatruję ewentualnego partnera w ten sposób, ani wiek, ani płeć, ani kolor skóry, ani wygląd w ogóle nie miałyby tak na prawdę dla mnie znaczenia gdybym miał się z kimś związać na dłużej.
Ale miało być właściwie o „niej”, no więc… Miałem kiedyś koleżankę. I ona nie była zbyt ładna (tzn. piękno to pojęcie względne, ale nie oglądali się za nią chłopacy, wiecie o co mi chodzi). Często żaliła mi się, że jest brzydka, że jest za gruba (może istotnie była grubsza niż większość dziewczyn, ale nie tak gruba jak ja (a i ja nie jestem chyba aż tak gruby obiektywnie patrząc) i takie tam… często mi się żaliła… Ale zmieniła się. Oooo, teraz z całą pewnością się za nią oglądaj chłopacy! ;) Zmieniła się fizycznie i w ogóle też chyba trochę się zmieniła, a może tylko stała się odważniejsza przez to, że poznała nowych znajomych… bo ja wiem, że zawsze była fajna i przepełniona poczuciem humoru! Tylko, że kiedyś większość ludzi tego w niej nie dostrzegała…
Teraz jest na prawdę ładna :) żebym nie powiedział, że nawet ładniejsza niż większość dziewczyn, które znam.
A najlepsze jest to… że nadal mówi mi „cześć” ! :>
Wybierz sobie szablon...
Archiwum
-
Ostatnie wpisy
- Podsumowanie 2024 wtorek, 31 grudnia 2024, 03:52:06
- Jarmarki świąteczne 2024 (Hamburg i Brunszwik) niedziela, 29 grudnia 2024, 02:35:14
- Barcelona: 1-9.11 sobota, 30 listopada 2024, 23:27:59
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) piątek, 29 listopada 2024, 17:50:19
- Bildungsurlaub – „Urlop edukacyjny” ;) czwartek, 31 października 2024, 00:39:24
Najnowsze komentarze
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) | wendigo blog - sierpniowe seminarium
- Lou Fontaine - Uwaga! Kończę bloga!
- Królowa Karo - „Skąd się bierze nieheteronormatywność?”
- wendigo - wojna reality show
- wendigo - O przemijaniu, rodzinie, przyjaciołach i ich braku i samotności… (ale nie całkiem pesymistyczna notka…)
Tagi
- allegro
- bog
- codzienne
- cytaty-aforyzmy
- filmy
- filmy-trans-itp
- fobia-spoleczna
- fobie-leki-i-inne-zaburzenia
- forum
- homoseksualizm
- ksiazki
- ksiazki-trans-itp
- leczenie
- moje-zdanie
- muzyka
- o-blogu
- okazyjne
- osobiste
- pamietnikowe
- piosenki-teksty
- pisarstwo
- podroze
- polityka
- praca
- przemyslenia
- przypowiesci-itp
- przyszlosc
- religia
- seriale
- smieszne
- sny
- testy
- transseksualizm
- transseksualizm-linki
- transseksualizm-po
- transseksualizm-przed
- transseksualizm-przed-wzmianka
- transseksualizm-w
- transseksualizm-w-wzmianka
- ubior
- wiersze
- wspomnienia
- wycieczka
- wyjatkowe
- zdrowie
Wyszukiwarka