Sny???

Najpierw o świadomym śnie. Dwa razy podczas wakacji udało mi się osiągnąć świadomy sen. To było dziwne uczucie, bo słyszałem rozmawiających na jawie, a jednocześnie śniłem i wiedziałem, że śnię. Za pierwszym razem szedłem wśród szarych bloków (i nie czułem jeszcze, że to też mogę zmienić) i uniosłem się w powietrze, bo tak chciałem. Za drugim razem w śnie przywołałem mojego idola. Stał i patrzył na mnie (niezdolny do wykonania jakiegokolwiek ruchu), a ja szedłem do niego. Wiedziałem, że on nie może nic zrobić, bo to ja rządzę tym snem :>
Ale głównie chciałem napisać o tym co mi się ostatnio czesto śni. Częstym motywem w moich snach jest… jakby to nazwać… no jestem sobie ja taki jaki jestem na jawie i jest sobie facet, którym zaczynam się interesować, on zaczyna mi się podobać, ale nie mogę nic zrobić, bo wiem, że on takiego kogoś jak ja nie będzie chciał! Czuję to nawet we śnie. Czy ten sen coś znaczy? Tak, odzwierciedla dokładnie to co czuję…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.