Dziś o facetach, a następnym razem o kobietach w moim życiu napiszę. Czytam „Apokalipsę płci” (tylko czasu nie mam nad czym ubolewam bardzo :( ), ta książka mnie doprowadziła do takich przemyśleń, ale o niej napiszę jak już całą przeczytam.
Już jak byłem bardzo mały bawiłem się z chłopcami (to mi mama powiedziała, bo tego nie pamiętam). Ale w moim miejscu zamieszkania wogóle nie było dzieci w moim wieku, więc głównie bawiłem się sam. Potem pojawiły się tylko koleżanki.
W jedne wakacje bawiłem się z jednym chłopakiem i to był fajny kolega :) miło wspominam ten czas, miałem 6 lat i pod ręką żadnych dziewczyn :) najfajniej budowało się z klocków Lego i bawiło się pewnego deszczowego dnia z wielkimi karabinami na wodę :)
Miałem też kolegę na codzień (już kiedyś o nim pisałem). I to był chyba mój prawdziwy przyjaciel. Chodziliśmy po budowach, huśtaliśmy się no i bawiliśmy się. Lubiłem go też, bo przy nim czułem się bardziej męsko, nawet bardziej od niego :) bo kiedy np. były dwa ludziki z Lego, to ja miałem faceta a on kobietę :)
Potem podobał mi się chłopak z klasy [tzn. wtedy myślałem, że mi się podoba, próbowałem wyobrazić sobie, że wychodzę za niego (albo za kogoś innego) za mąż, tak, takie rzeczy próbowałem sobie czasem wyobrażać, ale zaraz potem siebie nienawidziłem, bo to było dla mnie obrzydliwe i jak ja wogóle mogłem tak pomyśleć… ale próbowałem być normalny…], on mi po prostu imponował, taki chciałem być, nawet raz jeszcze w przedszkolu z nim się bawiłem i to mi się podobało, bo czułem się wtedy doceniony.
Potem znowu niby mi się podobał chłopak tyle, że ze starszej klasy. Do jego rówieśnika jedna dziewczyna z mojej klasy pisała listy (bo jej się podobał), a mnie to nawet do głowy nie przyszło, tak na prawdę to chyba nie obchodził mnie. Ja tylko podziwiałem go z daleka, jasny blondyn, włosy do ramion i to mi się podobało, bo sam chciałem tak wyglądać.
Potem mój idol, nie oszukujmy się – tylko i wyłącznie wygląd.
No i jeszcze jeden facet… ale to może dlatego, że fajny, że pogadał i tyle.
Ogólnie to zwracałem uwagę bardziej na facetów, może właśnie przez wzgląd na wygląd i na to, że im zazdrościłem? A może przez wzgląd na to, że chciałem być „normalny”, a dziewczyny przecież zazwyczaj nie oglądają się za dziewczynami.
Wybierz sobie szablon...
Archiwum
-
Ostatnie wpisy
- Podsumowanie 2024 wtorek, 31 grudnia 2024, 03:52:06
- Jarmarki świąteczne 2024 (Hamburg i Brunszwik) niedziela, 29 grudnia 2024, 02:35:14
- Barcelona: 1-9.11 sobota, 30 listopada 2024, 23:27:59
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) piątek, 29 listopada 2024, 17:50:19
- Bildungsurlaub – „Urlop edukacyjny” ;) czwartek, 31 października 2024, 00:39:24
Najnowsze komentarze
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) | wendigo blog - sierpniowe seminarium
- Lou Fontaine - Uwaga! Kończę bloga!
- Królowa Karo - „Skąd się bierze nieheteronormatywność?”
- wendigo - wojna reality show
- wendigo - O przemijaniu, rodzinie, przyjaciołach i ich braku i samotności… (ale nie całkiem pesymistyczna notka…)
Tagi
- allegro
- bog
- codzienne
- cytaty-aforyzmy
- filmy
- filmy-trans-itp
- fobia-spoleczna
- fobie-leki-i-inne-zaburzenia
- forum
- homoseksualizm
- ksiazki
- ksiazki-trans-itp
- leczenie
- moje-zdanie
- muzyka
- o-blogu
- okazyjne
- osobiste
- pamietnikowe
- piosenki-teksty
- pisarstwo
- podroze
- polityka
- praca
- przemyslenia
- przypowiesci-itp
- przyszlosc
- religia
- seriale
- smieszne
- sny
- testy
- transseksualizm
- transseksualizm-linki
- transseksualizm-po
- transseksualizm-przed
- transseksualizm-przed-wzmianka
- transseksualizm-w
- transseksualizm-w-wzmianka
- ubior
- wiersze
- wspomnienia
- wycieczka
- wyjatkowe
- zdrowie
Wyszukiwarka