udaję bo się wstydzę… wstydzę się, bo udaję…

„Następną planetę zajmował pijak. Te odwiedziny trwały bardzo krótko, pogrążyły jednak Małego Księcia w głębokim smutku.
– Co tu robisz? – spytał Pijaka, którego zastał siedzącego w milczeniu nad baterią butelek pełnych i baterią butelek pustych.
– Piję – odpowiedział ponuro Pijak
– Dlaczego pijesz? – spytał Mały Książe
– Aby zapomnieć – odpowiedział Pijak
– O czym zapomnieć? – zaniepokoił się Mały Książe, który już zaczął mu współczuć.
– Aby zapomnieć, że się wstydzę – powiedział Pijak schylając głowę
– Czego się wstydzisz? – dopytywał się Mały Książe chcąc mu pomóc
– Wstydzę się, że piję – zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu…”

– Antoine De Saint-Exupery
Nigdy nie rozumiałem tej książki… ale w końcu chyba zaczynam rozumieć niektóre cytaty… może nawet przeczytam ją jak znajdę czas…
Czuję się jak ten pijak… może trudno mi wyjaśnić jak to odnieść do mojej sytuacji, więc nawet nie będę próbował, ale tak się właśnie czuję…
***
http://rozmowywtoku.onet.pl/1200212,archiwum.html
Wolałbym być hermafrodytą niż transem… bo wtedy nikt nie miałby wątpliwości, że to błąd natury… że to nie moja wina… że to mi się nie umyśliło…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.