Co jakiś czas dowiaduję się (czy to z blogów, czy to z forum), że jakiś transseksualista powiedział rodzicom… zazdroszczę, zazdroszczę odwagi… Ja wiem to na pewno – nigdy nie powiem rodzicom. Bo niby jak? …nie, nie powiem w prost. Nigdy. Moją jedyną szansą jest dać im jakoś do zrozumienia, jakkolwiek, żeby może zaczęli rozmowę sami. A jak nie będzie takiej okazji, to może kiedyś, jak już się wyprowadzę i może zrobię coś z sobą i zmiany będą widoczne… może tak, bo nie wiem jak inaczej…
Nie wiem… nic nie wiem…
Nie wiem co mam w życiu robić, głupie pytania doprowadzają mnie do szału i się wściekam, a to do niczego nie prowadzi.
Raz jeden zadziwiłem moją rodzinę. Rozmawiali o wieku, ktoś powiedział, że każdy ma tyle lat na ile się czuje, ja odpowiedziałem, że w takim wypadku mam jakieś 30-40 lat. Moja odpowiedź wzbudziła zdziwienie… pytali dlaczego. I co ja miałem odpowiedzieć? Powiedziałem, że tak jakoś… A tak na prawdę czuję się na tyle, jak stary zmęczony życiem człowiek, który wiele przeszedł…
Słucham czasem żalów innych… i tak sobie myślę, że gdyby np. osobę A. spotkało coś takiego, to nie wytrzymałaby… Wydaje mi się, że choć czasem czuję się taki słaby, to i tak jestem dość silny… że to jakoś znoszę… Bo jak słyszę żale innych, to myślę, że oni nie wiedzą co to znaczy na prawdę cierpieć i nie znosić życia. Myślę, że sporo osób na moim miejscu skończyłaby ze sobą… A najgorsze jest to, że jestem tego świadomy… i także tego, że nie wiem ile ja jeszcze wytrzymam… Bo niby mówię, że wytrzymam, że się nie zabiję, że na pewno tego nie zrobię! ale… ale nie mogę być czegoś takiego pewien… Tu jest to dobrze napisane… To niepewność, ile jeszcze wytrzymam, dzień, miesiąc, rok, dekadę. I strach, że jeszcze może być tyle cierpienia. To niepewność, czy jutro starczy mi sił by nie skoczyć z balkonu, na betonowy chodnik 20 metrów niżej.
To na prawdę jest niepewność… nie da się powiedzieć, że wszystko będzie dobrze…
Potrzebuję chyba cudu, tylko cudu, żeby coś się zmieniło…
ale ja wierzę w cuda!
gdybym nie wierzył…
nie byłoby mnie już tutaj…
Wybierz sobie szablon...
Archiwum
-
Ostatnie wpisy
- Podsumowanie 2024 wtorek, 31 grudnia 2024, 03:52:06
- Jarmarki świąteczne 2024 (Hamburg i Brunszwik) niedziela, 29 grudnia 2024, 02:35:14
- Barcelona: 1-9.11 sobota, 30 listopada 2024, 23:27:59
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) piątek, 29 listopada 2024, 17:50:19
- Bildungsurlaub – „Urlop edukacyjny” ;) czwartek, 31 października 2024, 00:39:24
Najnowsze komentarze
- Groningen (25.08) i Köln (7.09) | wendigo blog - sierpniowe seminarium
- Lou Fontaine - Uwaga! Kończę bloga!
- Królowa Karo - „Skąd się bierze nieheteronormatywność?”
- wendigo - wojna reality show
- wendigo - O przemijaniu, rodzinie, przyjaciołach i ich braku i samotności… (ale nie całkiem pesymistyczna notka…)
Tagi
- allegro
- bog
- codzienne
- cytaty-aforyzmy
- filmy
- filmy-trans-itp
- fobia-spoleczna
- fobie-leki-i-inne-zaburzenia
- forum
- homoseksualizm
- ksiazki
- ksiazki-trans-itp
- leczenie
- moje-zdanie
- muzyka
- o-blogu
- okazyjne
- osobiste
- pamietnikowe
- piosenki-teksty
- pisarstwo
- podroze
- polityka
- praca
- przemyslenia
- przypowiesci-itp
- przyszlosc
- religia
- seriale
- smieszne
- sny
- testy
- transseksualizm
- transseksualizm-linki
- transseksualizm-po
- transseksualizm-przed
- transseksualizm-przed-wzmianka
- transseksualizm-w
- transseksualizm-w-wzmianka
- ubior
- wiersze
- wspomnienia
- wycieczka
- wyjatkowe
- zdrowie
Wyszukiwarka