310.

Dobrze jest się określić. Tzn. mnie pomogło kiedy wreszcie zdałem sobie sprawę, że nie jestem takim całkowitym odmieńcem, a jestem transem. To mi na prawdę pomogło (z resztą pisywałem o tym), bo człowiek jakoś tak lepiej się czuje mogąc być kimś. No i kiedy zrozumiałem, że są ludzie z podobnymi problemami i podobnie czują, to trochę mi pomogło. Ale nie należy uciekać do drugiej skrajności i patrzeć na siebie tylko z perspektywy transseksualizmu. Ale znowuż przyjmując definicję taką, że ts, to osoba, która się zmienia, to kim ja jestem? No bo jak nie jestem ts, to chyba jestem… facetem! :) i tego się trzymajmy :)
Byłem ostatnio z mamą w mieście i wstąpiliśmy do krawcowej. Akurat jakaś baba miała coś przymierzyć i mówi: „Ale jak ja mam to tutaj przymierzyć, mężczyźni mogą patrzeć”, krawcowa na to: „Nie chodzą tędy, a tutaj same kobiety” a ta baba tak spogląda z pod oka na mnie, ale już nic się nie odezwała :P
Wreszcie mi chodzi ten Polsat i chwilowo trwa „zawieszenie broni” bo mam fajne programy :) tzn. Discovery, różne inne polskie tematyczne, TVN, TV Kultura, Cartoon Network i jest to fakt jak najbardziej godny odnotowania, bo niedługo zapewne nam wyłączą (jak tylko się zorientują, że i tak nie zamierzamy płacić :P ). Ale póki są, to trza korzystać. Tylko trochę wolno chodzi na tym nowym oprogramowaniu, no i są automatycznie poukładane tak jak oni uważają, że jest dobrze :[ (tak, bo wspaniale jest kiedy Viva i 4Fun są na 27 i 28, a reszta muzycznych od 60, kiedy ja miałem razem od samego początku poukładane). Niewątpliwym plusem jednak jest to, że muzycznych jest aż 7 :> A NAJLEPSZE: najbardziej, to się cieszę, bo mam GAY.tv :> choć jak na razie to tam też tylko muzyka leci (no to można powiedzieć 8 muzycznych), no i wczoraj jakaś fajna reklama była :> (bo to reklama 'flirt-telefonu’ była). Ale żeby tam było coś na prawdę fajnego, to bym chyba musiał grubo po północy oglądać.
Teraz się przyznam: jest coś, w czym nie rozumiem facetów :) tak, jest jedna taka kwestia, a mianowicie co faceci widzą w dwóch lesbijkach, ze to im się tak podoba? Ja rozumiem para hetero – ok, para gejów – też fajnie. Ale para lesbijek? Jak może mi się podobać coś w czym siebie nie odnajduję? :P
Tak sobie też byślę, po Waszych komentarzach do tej notki co wyjątkowo dobry humor miałem… Ja chyba też lubię jak facet ma w sobie coś z kobiety :> może to to, że w tedy ja czuję się bardziej męski od niego. No nie wiem. To jest dziwne, ale fajne :) Kurcze, jakbym się miał dokładnie określić, to długie by to było :P Musiałbym powiedzieć: jestem ts k/m, orientacja: aseksualny (bo w sumie nie interesuje mnie seks) biseksualista (bo podobają mi się obie płcie) z przewagą na homo (bo jednak bardziej faceci) i żeby ci faceci byli 'kobiecy’ ;)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.