kwa kwa kwa kwa… k(ur)wa

kwa kwa kwa kwa… k(ur)wa
Lech Kaczyński – 54,04%
Donald Tusk – 45,96%
Nie wierzę. Nie wierzę. Po prostu nie wierzę, że coś takiego mogło się stać. Swojej niechęci do Tuska nie ukrywałem [może nie tyle niechęci, ale Tusk nic dla mnie nie znaczył, wolałbym innych widzieć na tym stanowisku… Borowski na prezydenta!!! ;) ], ale Kaczyński? Nie…nie wierzę.
Moje gg:

plus jeszcze: (ci co się nie zmieścili na liście)

I mój drugi numer:

Czyli jak widać większość się nie cieszy (przy czym „nie cieszy” to delikatnie powiedziane).
cyt. „W dziedzinie polityki wewnętrznej prezydent stoi na straży przestrzegania zapisów Konstytucji.” – buehehehe! Co to za CHORY KRAJ, w którym człowiek, który złamał Konstytucję tego kraju zostaje prezydentem? To się w pale nie mieści po prostu. Poza tym zabraniając parady pokazał, że nie szanuje homoseksualistów (ja to tak odczułem), a jak może być dobrze w kraju, w którym prezydent nie szanuje ludzi? On chce umacniać władzę prezydenta… a po jakiego chuja, że się tak zapytam? To co, może dyktaturę od razu? Nie no… nasi przodkowie walczyli o demokrację, a teraz wybraliśmy człowieka, który tą demokrację chce rozwalić. Po kolejne: co on tam chce odtajniać? Teczki jakieś czy coś… a po jaką cholerę? Co kurwa mnie obchodzi co robili ludzie 20 lat temu? :/ Bez kitu, ale ważniejsze chyba co będzie W PRZYSZŁOŚCI, a nie ciągle tylko do przeszłości wracać. Niech on się zajmie ważniejszymi sprawami.
Eh, po wstępnych wynikach mama stwierdziła, że chyba musi wziąć coś na uspokojenie ;) (a mnie Melisa na wieczór nic nie pomogła, bo pół nocy nie spałem – siem po prostu zdenerwowałem no! :P). A na moje nieśmiałe pytanie: „Ale tak poważnie… wiem, że raczej się o polityce nie gada jak wyjeżdżamy, ale jak tak się zacznie… to co my powiemy za granicą o naszym prezydencie?” odpowiedziała: „Niee… nie wiem, głowę w piasek wsadzić albo co.” No chyba tylko to pozostaje :/ Drugi tekst mojej mamy: „Nic tylko wyjeżdżać z Polski chyba pozostało…” no chyba, bo cyt. z komentarza gdzieś: „No 45,96% jak coś sie nie podoba to WON (dopóki jeszcze granice otwarte)”, więc odpowiedziałem, że wyjeżdżać, wyjeżdżać… puki jeszcze można…
W domu wszyscy na Tuska, w rodzinie na Tuska, znajomi na Tuska, większość internautów na Tuska… no co jest do cholery? Kto na Kaczkę głosował? Nie no… ja Wam powiem:
– sąsiadka nr.1 [chyba na głowę coś padło chwilowo, bo zawsze miałem za zdrowych na umyśle ;) ]
– sąsiadka nr.2 (noo… nie chcę źle mówić, w sumie dobra kobieta, pomoże jak coś, tylko jakby się dowiedziała jakim ja „zboczeńcem” jestem to by pewnie z wodą święconą jeszcze przegoniła… jedna z tych, która w kościele jest pierwsza, ale o ludziach w promieniu 30km, to wie wszystko: kto, gdzie, kiedy, jak, z kim i co robi…)
– siostra mojej babci (jedna z aktywnych działaczek radia z twarzą… przypadek kliniczny ;) można łatwo zauważyć jak pewne radyjo potrafi zrobić wodę z mózgu, ale nie chce mi się opisywać tu jednej historii…)
A już tak na koniec: zauważyliście, że każdy prezydent tyje? No to ciekawe jak on będzie wyglądał po 5 latach? :> Heh… chociaż nie, jak stwierdził ktoś na forum Katolik.pl: „Bo cała leperiada poszła głosować na kaczora. To było z resztą do przewidzenia, ja już od dawna się pogodziłem z tą myślą, wiec dzisiaj zbytnio nie rozpaczałem. Ale dobrze, długo to nie pociągnie, za rok znowu wybory. ;P Mam nadzieję, że nie zdążymy w tym czasie wypowiedzieć wojny Rosji.” no miejmy nadzieję :P
Najfajniejszy łańcuszek:
W związku ze zwycięstwem Kaczorów PISiorów na znak protestu roześlij ten
łańcuszek do wszystkich, których masz na gg. Jeśli wyślesz go do:
5-10 osób -to będziemy mieli przejebane
10-30 osób – też będzie przejebane
30-50 – będzie przejebane
ponad 50 osób – także będzie kurwa przejebane
Bo teraz to już nic kurwa nas nie uratuje
Rest in PIS

Lepiej z chu*a zrobić skręta niż z kaczora prezydenta – rotfl – tu

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.