# 414

Postanowiłem sobie dziś podyskutować głęboko i poważnie ;) Najpierw szukałem forum o islamie (co by nie było, że się tylko i wciąż katolików czepiam – no niestety za dużo spędzam czasu na forum katolik.pl, a tam raczej pseudo-katolicy są, ale niestety o tym zapominam; inna możliwość jest taka, że ci ludzie starają się ośmieszyć katolicyzm przez przybranie postawy fanatyka). Za dużego wyboru nie ma (albo ja nie umiem szukać), ale tam gdzie trafiłem nie było zbyt wielu postów, za to poczytałem wypowiedzi wspaniałych „katolików” na temat islamu (oczywiście tu znowu „katolików” w cudzysłowiu, bo żaden katolik ani nawet człowiek mający odrobinę kultury by się w ten sposób nie wypowiadał o czymkolwiek) i mi się odechciało. Więc wpadłem na satan.pl – git, fajne forum i w ogóle wszystko super ;) gdyby nie fakt, że trzeba przejść weryfikację zanim zarejestrują :| To nie to, że bym nie przeszedł, ale nie chce mi się czekać. Tom sobie na prawicowe (skrajnie) forum wlazł i już całkiem chuj mnie strzelił. Bom ledwie spełnił warunki rejestracji :P ale nic, udało się przynajmniej tam :D
Pomijając fakt, że pewnych grup może być mało (muzułmanie), więc zwyczajnie nie ma z kim gadać – rozumiem. Wnioski są takie: ludzie w necie (bo w realu to tak było zawsze, ale to jednak internet i czymś powinien się różnić) albo boją się krytyki albo uważają, że oprócz nich w necie są same oszołomy, które będą spamować lub wygłupiać się. To jest przesada żeby nie można było się po prostu na forum zarejestrować i pisać!
I znowu piszę o pierdołach, ale się zbulwersowałem ;) a takie miałem dziś natchnienie, by naprawiać świat ;)
Po namyśle: ale przynajmniej mniej czasu w necie będę spędzać.
A u mnie to tak – coś w rodzaju zawieszenia (raczej w dole) i 1000 myśli na minutę: „co robić?”, „co dalej?”, „co wybrać?”, „jak się za to zabrać?”, „jak pokierować życiem?”, „jak tak, to co wtedy robić?”, „jak inaczej, to co wtedy?” itp…
męczące
bardzo męczące
ja chcę lipiec! (choć papiery jeszcze nie przyszły… :/)