Po świętach? mam nadzieję :P

Wigilia minęła nadwyraz dobrze. Oczywiście rano nie obyło się bez dyskusji (z mamą, bo oświadczyłem, że jutro – tzn. w I dzień świąt będę odkurzać komputer :P na co mama, że święta i chyba jestem chory, no to powiedziałem co ja myślę o „przymusowym odpoczywaniu” w święta; z resztą normalnie to mama niby się ze mną zgadza, ale jak już chodzi o takie wielkie święta to jednak jakby zapominała o tym co rozsądnie ustaliliśmy). Ponadto co prawda mój prezent nie doszedł na czas (i tak lepiej fajny prezent po świętach niż niefajny na święta :P), ale za to kasy nazbierałem z czego się większości nie spodziewałem zupełnie. Toteż była super wigilia. Niby jakoś tak dziwnie, bo niezorganizowanie w tym roku, nie dzieliliśmy się opłatkiem (super! nie znoszę tego :P), ale bardzo miło :) tak być powinno w każde święta :)
Pierwszy dzień świąt co prawda minąl na odwiedzaniu rodziny, ale na szczęście nikogo więcej u nich nie było tylko my :P i też było całkiem znośnie. Ojciec tylko raz powiedział, że mógłbym sobie jakieś studia znaleźć, na co mnie ciśnienie oczywiście podskoczyło ;) ale nie rozwijał tematu, więc spoko.
I w ogóle to jeszcze koszulę dostałem.
Co prawda został jeszcze jeden dzień świąt, ale nie przewiduję żadnych więcej spotkań rodzinnych. Także mam nadzieję mogę na tym zakończyć święta i już nic mi nie schrzani jutro dnia ;)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.