takietam…

Orange mnie dorwało. Chcieliby więcej kasy, hahaha, ciekawe do kogo miałbym to wydzwaniać.
Mama dziś mówi, że jutro jest zebranie (czy tam coś) w gminie, na co ja: „IDZIEMY!”, bo ona nie była co do tego przekonana ;) No ja nie rozumiem… zebranie z burmistrzem co tydzień się nie zdarza. Trza iść, a nie mieć przeświadczenie, że wszystko na tym świecie toczy się gdzieś obok. Ja nie rozumiem jak można nie angażować się politycznie we wszystko co się dzieje wokół :P
Niedługo znów na śląsku. Ale teraz mnie to nawet nie drażni. Siedzieć przed komputerem mogę równie dobrze tu jak i tam.
[Problem tylko, że mi znowu coś z kompem się dzieje. Jednak trzeba specjalisty :/ Idę tam i zawsze się czuję jak ostatni debil, bo kompletnie nic nie umiem albo boję się zrobić na swoim komputerze. No ale tym razem mam dobrą wymówkę.]
Po nowym roku zawsze jest lepiej niż przed. Przynajmniej mi, bo to już tak „z górki do lata”. Właśnie zaczęto w rodzinie rozprawiać na temat corocznego wyjazdu. Jest taka możliwość, że jeszcze ktoś pojedzie. Ale szczerze mówiąc to nie wiem czy chcę. Przyzwyczaiłem się, że jest jak jest i… i chodzę swoimi drogami tam. Owszem, oprowadzać kogoś nowego to całkiem fajne, ale jakby miał pojechać ktoś, kogo np. widuję często tutaj to trochę tak jakby wdzierał się w coś co jest tylko moje (wiem, że głupie, bo nic nie jest moje, ale tak czuję). No ale może nie pojedzie, bo to wcale nie tak łatwo nowej osobie dostać pozwolenie.
Za dużo rzeczy próbuję robić na raz. A nie da się pisać, czytać, składać origami i rysować jednocześnie :P (że już o starcie kaset z czymś ponagrywanym do obejrzenia i jeszcze większej stercie książek do przeczytania nie wspomnę). Ale ja tak mam. Wszystko mnie interesuje i wszystko chcę robić. Tylko nie na raz :P Zajmę się chyba tym co w danej chwili najbardziej mnie pochłania, bo nie ma sensu robić czegoś innego, na czym się i tak nie skupię.
Jak wiele można o kimś (także o sobie) wywnioskować na podstawie jednego wydarzenia/przeżycia/zachowania w określonej sytuacji… A może tak mi się tylko wydaje? Może właśnie tak nie należy robić, bo można dojść do niewłaściwych wniosków…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.