# 520

Prześladuje mnie pewien facet :D
Dwa razy sprawdzanie biletów – dwa razy ten sam kontroler.
Następnym razem wychodzę ze sklepu – ten sam koleś wchodzi (a to już inne miasto było…), ja nie wiem ile tu jest ludzi, ale tak wpadać na tego samego to zabawny zbieg okoliczności… :D
a taki przystojny… :P

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.