# 575

A ostatnio po zastrzyku, to myślałem, że do domu nie dojdę. Przydarzyło mi się to o czym pisze na niebieskiej stronie ;) Mama miała jeszcze coś do załatwienia, więc czekam (ale już po chwili stwierdziłem, że lepiej mi zrobi świeże powietrze), wylazłem na zewnątrz i zaczęło mi się robić ciemno przed oczami i tak stoję jak żul zawieszony na barierce :D Posiedziałem chwilę na schodach i idziemy… ale po chwili czuję, że znów zaczynam widzieć świat niczym po użyciu Photoshopowego narzędzia „sponge” :D A w ogóle to mi chyba za szybko wbiła… nic tylko muszę mamę nakłonić do przejścia kursu robienia zastrzyków, bo w domu jakby mnie to spotkało, to nie byłoby takiego problemu.
Najbardziej mnie rozwala pielęgniarka: „To ile ci jeszcze zostało?” HA. HA. Kurwa :D do końca życia :D Ale jej powiedziałem, że jak widać na zleceniu. Chociaż uwielbiam wprowadzać ludzi w szok mówiąc, że do końca życia ;)
Natomiast co jest irytujące…jak niektórzy ludzie przeczytają jeden artykuł o ts (ba, nawet 2, 3, 5 artykułów), pare razy coś usłyszą w mediach (zazwyczaj w formie ciekawostki lub skandalu) i już myślą, że wiedzą wszystko na ten temat. Albo jeszcze wyskakują mi z rewelacjami: „A wiesz, że…” :D niee no, nieee, skądże, wcale tego nie wiem od kilku lat ;)
Mam szybszy internet :) nie żeby mi kiedykolwiek na tym specjalnie zależało, ale jak za tą samą cenę, to grzech nie wziąć. Fajnie, bo teraz 'na żywo’ i bez skoków oglądam wideo na YT – i jak to fajnie móc tak oglądać :P już nigdy nie chcę inaczej ;)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.