Dzisiaj zupełnie przyziemnie…

Mam co prawda inne tematy, ale takich też trzeba.
Poczta Polska przeszła samą siebie. Ceny idą w górę, a jakość spada. Jebnęli w tym roku podwyżki o 1,50zł (na paczkach itp.), to chore. I te priorytety… dostałem dziś przesyłkę priorytetową! Wysłaną w poniedziałek :| Za co do k!@#$% ja płacę? Bo to niby priorytety jadą w innych samochodach czy jaki chuj? No przecież nikt mi nie wmówi, że dwa listy wysłane w ten sam dzień z tego samego miejsca do tego samego nie dojdą razem (komu by się chciało jeden traktować specjalnie bo jest priorytetem? nie wierzę). Osobiście nigdy nie wysyłam priorytetów (jeszcze będę złodziejom dawał zarobić za nic?), ale jak sprzedający ma tylko taką opcję, to próbuję wymagać czegoś po tej opcji. Mało tego zawartość była uszkodzona. I tutaj muszę przyznać, że jestem na prawdę pod wrażeniem (negatywnym ale zawsze) jak się poczcie udało uszkodzić przesyłkę tak, że z wierzchu NIC nie było widać (poza nadtarganą folią, ale przecież całość była w nienaruszonym na oko pudełku). Wyrazy uznania się należą, mistrzostwo świata pobite. A wiem, że to poczta, od środka widać. Czy oni do cholery grają tymi paczkami w nogę czy jaki chuj?
Jedno jest pewne – ostentacyjnie będę teraz odbierał każdą, choćby leciutko zadrapaną przesyłkę na poczcie obecności pracownika poczty. A jak przemogę nieśmiałość (czasem mi się to zdarza), to jeszcze głośno skomentuję (tak żeby wszyscy inni klienci słyszeli) dlaczego to robię.
I nie odpuszczę, mają pecha, bo jestem ostatnimi czasy nerwowy. Na reklamację pewnie nie mam szans, ale skargę napiszę na pewno.
Pewnie, że jestem strachliwy, skinowi bym nie podskoczył :P ale na poczcie, policji czy w sądzie jestem gotów się dochodzić choćby i o 10zł.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.