Odnośnie poprzedniej notki, a właściwie komentarza „A.”… w sumie miałem na myśli ucieczkę przed światem, bo sam sobie nie muszę się legitymować, ale tak… od siebie też chcę uciec. Może rzadziej (dużo rzadziej) niż przed leczeniem, ale wciąż mam takie chwile. Oczywiście, że bym chciał od siebie uciec, tego chyba najbardziej na świecie, ale to niemożliwe.
Te debaty na blog.pl to nawet fajna sprawa, można tam znaleźć ciekawe blogi, robię tak czasem, że wchodzę na blogi osób wypowiadających się. Dziś np. znalazłem 3 ciekawe. I tak sobie łażę po blogach zamiast zająć się tym czym miałem (zarchiwizować mojego bloga i poszukać wiadomości o przedłużeniu kabla od satelity, bo zamierzam sobie w pokoju poprzestawiać tylko ni cholery mi nie pasuje z tunerem, bo kabel do niego jest za krótki :( ale no kurcze no musi być jakiś sposób. może to by przeszło? tylko ja podpiąłbym jeden LNB). No ale wracając do rzeczy. Niektóre tematy debat są fajne, czasem sam chciałem się wypowiedzieć, tylko że nie mogę. Już próbowałem, ale mi krzyczy, że blog na hasło (nie ważne, że tylko archiwum, notki są brane „przez archiwum” więc nie da rady), a ja nie odhasłuję, więc tak sobie myślę, że może założę innego tylko na same debaty. Tutaj się jednak pojawia problem mojego ubóstwiania tego bloga ;) więc tu też chciałbym mieć te notki. Ale czy to jakiś problem? Po prostu umieszczałbym je tam i tu (tu może wplecione w inne notki itp, no generalnie tutaj byłoby tak bardziej „pamiętnikowo”) i chyba tak zrobię :>
A tymczasem… nie, nie odpuszczę sobie minionych debat :D (tak mnie jakoś naszło, choć powinienem się zbierać spać, a nie tu jeszcze kilometrowe notki pisać, na dA wchodzić i planować zdjęcia z komórki ściągać… ale skoro i tak będę fanfice przesyłać, to znaczy nowy rozdział jednego z moich ulubionych, bo to moja ostatnio tradycja tak sobie przeczytać rozdzialik przed snem w łóżku, to równie dobrze mogę te zdjęcia ściągnąć). Ale tymczasem do debat…. a wiecie co, cofnę się do samego niemal początku :>
Czy należysz do Generacji V? – pytanie: „Na ilu (serwisach społecznościowych) masz już założone konto?” noo… na paru na pewno. Ja nie wiem czy to takie super, hmm, zależy które. Najbardziej lubię serwisy, które służą czemuś więcej niż kolekcjonowanie znajomych (więc dA, YT, Goodreads – takie rzeczy lubię). Ale w paru społecznościowych też jestem, w wielu tylko dlatego, że musiałem mieć konto by czyjś profil obejrzeć.
Czy wróżka mówi prawdę? – no oczywiście, astrologię dopisać do wróżb, brawo. Ale pomijając ten błąd to cóż… ja sceptykiem jestem i ni jak nie potrafię pojąć dlaczego przypadkowe rozłożenie kart miałoby powiedzieć cokolwiek o czymkolwiek, ale no kurcze jak tak oglądam na ITV pasmo Ezo czasem to przecież te wróżki tam normalnie na wizji rozkładają karty i mówią coś i to się sprawdza, bo dzwoniący jeszcze nigdy nie powiedział: „pani nie ma racji, jest inaczej”. Więc sam nie wiem.
Czy Polacy to homofoby? – pewnie każdy odpowie „tak”, ale popatrzmy na Blogometr… jest nieźle (podobnie z resztą jak przy adopcji), no tak, ale to ta część społeczeństwa, która ma internet… ale zaraz zaraz, kto dzisiaj nie ma? chyba tylko staruszkowie. Chociaż nie wiem, może przeciwnicy akurat mają „ważniejsze” sprawy niż zaglądać na debaty ;)
Dlaczego mężczyźni chodzą do prostytutek? – nie mam zielonego pojęcia dlaczego, aczkolwiek jeśli sam pójdę to pewnie dlatego, że nie znalazłem nikogo za darmo :P I odpowiadając na pytanie debaty: zalegalizować. I w ogóle… mam wrażenie, że wielu ludzi potępia prostytucję, och jakie to straszne i w ogóle, ale… dlaczego? Ja nie mam nic przeciwko (ale nie powiem, przemawia przeze mnie troszeczkę i żal, bo kto wie czy dla mnie nie będzie to jedyna możliwość… cóż, chirurgia plastyczna nie zdziała cudów u ts k/m), pod warunkiem, że nie jest to jakieś porywanie kobiet do domów publicznych oczywiście.
Komu przekazałeś 1 proc. podatku? – Jeszcze nikomu, bo się nie mam z czego rozliczać ;) Ale oddam jakiejś organizacji… hmm… w Polsce to chyba tylko KPH jest tą organizacją, która by mnie interesowała, a której można oddać, więc KPH. Pewnie, że jest wiele organizacji, którym wsparcie by się przydało, hospicja itp, ale tym wszystkim biednym dadzą i inni, a ja oddałbym KPH.
Wieś czy miasto? – uuu, miasteczko :P A jeśli już muszę wybrać z 2 opcji, to chyba jednak… wieś. Pod warunkiem, że mając samochód oczywiście. No i nie zwracam tutaj uwagi na ludzi (ich mentalność), raczej chodzi mi o taki ogólny komfort mieszkania. Cisza i spokój. A że brakuje sklepów itp? Poczta dochodzi, internet też, więc zrobić zakupy to nie problem.
Nowa matura – jak ją oceniasz? – Nowa jest łatwiejsza do zdania. Czyli mi się podoba. I jest jeszcze jeden ważny argument: jest ogólnopolska. Podobno kiedyś nie przyjmowali zbyt chętnie na studia po szkole w mojej miejscowości, bo niby poziom był tu kiepski. Teraz nie ma czegoś takiego: „Nie przyjmę, bo jesteś z xxxx”, ma wynik odpowiedni – musi zostać przyjęty na uczelnię. I co się okazało? Że wszyscy się dostali tam gdzie chcieli, czyli jednak moja szkoła nie była taka zła.
Życie na kocią łapę czy małżeństwo? – Małżeństwo, żeby było łatwiej się rozwieść i nie sądzić o majątek (zwłaszcza jeśli tylko jedna osoba pracuje, a druga zajmuje się domem).
Co wyniknie z afery o marihuanę? – Moim zdaniem? Zalegalizować wszystko, niech każdy sam dokonuje wyboru. Tylko, że tu się pojawia haczyk, z którym nawet ja mam problem. Bo jeśli wszystko legalizować i dać ludziom wybór… to dlaczego ja mam płacić za czyjeś błędy? Dlaczego refundować leczenie narkomanom, alkoholikom i nałogowym palaczom? Oni dokonali wyboru, powinni liczyć się z konsekwencjami. Oczywiście to jest jedna strona, druga jest taka, że nie wolno odmówić choremu leczenia, bo np. facet palił i dostał raka płuc, ale przecież gdyby nie palił to też mógłby dostać! Więc? Tu jest problem – to przyznaję, że jest parę zagadnień z którymi sam mam problem :P Ale chyba biorąc odpowiedzialność za swoje słowa musiałbym zająć takie stanowisko: legalizować wszystko i tak, będę płacił ze swoich podatków za leczenie tych ludzi, trudno.
Kiedy powinno się wybierać wiarę? – A tu się pojawiła dyskusja na ts forum odnośnie „konieczności załatwienia ślubu kościelnego za wszelką cenę żeby bez problemu ochrzcić dziecko żeby nie miało problemów w społeczeństwie”. Eee… a ja uważam, że dzieci nie powinno się chrzcić, uczyć religii jeśli rodzice są wierzący – tak, ale nic na siłę. I raczej nie zamierzam swoich chrzcić.
Czy jesteśmy sami we Wszechświecie? – Jeśli (jak wyczytałem w książeczce od ŚJ) w naszej galaktyce mamy około 100 miliardów gwiazd podobnych do Słońca, a galaktyk mamy 50 miliardów to nam daje 100×50 miliardów układów podobnych do Układu Słonecznego! To niemożliwe, żeby na tyle planet ile to może być na ani jednej więcej nie było życia.
Kto jest Twoim autorytetem? – Chyba Stephen King, to z pewnością człowiek którego podziwiam. Ale autorytet… ktoś kto byłby idealny w 100% i chciałbym się we wszystkim na nim wzorować? To raczej nie ma i nigdy nie będzie takiego człowieka. Każdy, kto wydaje mi się taki wspaniały, po jakimś czasie okazuje się, że ma wady lub w czymś się nie zgadzamy.
Czy internet ogłupia? – Moim zdaniem nie. Internet jest świetną rozrywką, przydatnym narzędziem, a dla niektórych miejscem pracy. Jak ktoś jest głupi to i bez netu taki będzie ;)
Czy Rosja może zaatakować Polskę? – Ooo, o tym to się miałem nawet wypowiedzieć… jeśli jakikolwiek kraj mnie irytuje, to chyba najbardziej jest to właśnie Rosja. No ja przepraszam bardzo, ale jeśli kraj A dogaduje się z krajem B w jakiejś sprawie, a krajowi C coś się nie podoba, to… ma pecha. A z drugiej strony nie rozumiem oburzenia ludzi, że Rosja w nas wyceluje. No i cóż z tego? To chyba normalne. Budujemy tarcze, a są to wszak jakieś obiekty militarne, więc kraj sąsiedni tak na wszelki wypadek sobie w nie celuje. I to tyle.
Przyjaciele („Fucking friends”) – No właśnie tu mi coś nie pasuje…to „przyjaciele” czy „związek oparty tylko na seksie”? Bo to jednak nie to samo. Z resztą ani do pierwszego ani do drugiego nic nie mam.
Czy wiesz, co jesz? – Jak mogę, to wybieram „light” i wszystko co ma mniejszą zawartość tłuszczu (ale nie 0% bo to podobno mniej syci, w rezultacie zjadamy więcej i przyswajamy więcej kalorii, a nie o to przecież chodzi), ale generalnie mi to zwisa. Jem bo lubię.
Po co nam ortografia? – No właśnie nie wiem po co. Zawsze byłem za reformą. Polski język ogólnie jest dość skomplikowany i reforma nie byłaby prosta, ale litery: u/ó, ż/rz i h/ch spokojnie można by zreformować. I nie, nie przekonuje mnie, że się nie da, bo w starych książkach… no k***, jakoś w Niemczech się dało. Wystarczyłoby w 1 klasie powiedzieć dzieciom: „Kiedyś były inne zasady ortografii, więc w starych książkach możecie się spotkać z „ó, ch, rz” a dziś już się tego nie stosuje”. No czy to takie trudne? :/
Czy to Cię kręci? (amatorskie porno w sieci) – Hmm, pewnie bywają dobre, ale wolę nieamatorskie. Dobrze wyreżyserowane (ale tak żeby nie wyglądały sztucznie) są najlepsze. I to jest kolejny temat (po prostytucji), który mam wrażenie ludzi bulwersuje. I cóż jest takiego strasznego w pornografii? Nie no, jasne, są takie filmy że się aż niedobrze robi (zoofilia), są takie, że bulwers łapie (pedofilia), są takie, że się śmiać chce i takie, że szkoda czasu (właśnie sporo amatorskiego), bo nie ma się czym chwalić, alem jest ciekawe stworzenie i wiele widziałem (i oczywiście nie wszystko mi się podobało :/ ). Ale są i takie, że fajne są no ;)
Homorodziny – co o nich sądzisz? – Jestem zaskoczony wynikiem Blogometru :P bo jest na plus (przynajmniej na razie). Ja się powtarzać nie będę, nie raz pisałem, że jestem oczywiście za. I w sumie to też mnie już męczy odpowiadanie na takie pytania. Przecież zdanie ludzi jest prawie bez znaczenia (i dobrze), jak ktoś chce mieć dziecko, to będzie je miał.
Obama czy McCain? – Ja wiem, że to Polsce nic nie da (a czy wszystko musi Polsce coś dawać żebyśmy się tym interesowali?) I nie zamierzam rwać włosów z głowy jak będzie inaczej, ale jestem za Obamą. Zawsze to lepiej jak wygra demokrata :P
A jutro rano nie zwlokę się z łóżka ;) ale chciałem sobie pokomentować te debaty.