# 699

Już mnie zaczyna to wkurzać. To, że gdybym odebrał sobie osobiście to już bym miał wyrok. Baa, może nawet w tej chwili miałbym już nowy akt urodzenia. A tak to… To mi rozwala wszystkie plany. Bo przecież do lekarza też muszę się umówić. A nie wiem na kiedy, bo nie wiem kiedy pojadę akt załatwiać :[
Jest jeszcze jedna sprawa… Będę nocować u rodziny. Jak zwykle, tylko teraz u kogo innego niż ostatnio parę razy. I tak się zastanawiam czy oni się cieszą, czy wręcz przeciwnie…
I mam wyniki badań. Wątroba w porządku, ale testo… skali zabrakło :D co w sumie nie jest takie śmieszne, choć też nie przesadzajmy, na tym etapie to nie takie znaczące ile jest ponad normę… no i też dzień badania mógł być nie taki (6 po zastrzyku, a może należało przed następnym? chociaż mówią, że w połowie tak). No i ta norma to dla kobiet była podana… tyle że to było coś do 1 a ja mam ponad 15 :D (w tych jednostkach strzelam, że średnia dla mężczyzn to będzie 10, ale nie wiem, idę na forum tych przeliczników poszukać…)

Edit: wiele się nie pomyliłem… 10 z czymś, tylko że to górna granica dla mężczyzn ;)
Wcale bym się nie obraził gdybym miał brać zastrzyki rzadziej…