Wspomnienia…

„Dziś usłyszałam że jestem inny i pomimo iż jestem tego świadoma, tak mię to strasznie zabolało , że się żyć odechciewa. A pózniej pustka tak okropna że brak słów.”
– napisała pewna m/k na newnym forum. Dobrze to ujęła – jak tak wspomnieć stare czasy.
Chociaż dziś, jak tak wspominam… to wiem, że tak było – jedynie tyle mogę powiedzieć. Bo kiedy już tak się nie czuję, to… się cieszę, że się źle nie czuję ;) Chodzi o to, że nie wiem czy bym umiał przywołać takie smutne uczucia dziś. I bardzo dobrze. I nawet nie zamierzam próbować, to by było bez sensu z resztą ;) Ale od czasu do czasu wkleję coś takiego. Bo po prostu ktoś gdzieś wyraził ładnie coś, co kiedyś czułem (i dzięki Bogu już nie czuję).

***
Trafiłem jakiś czas temu na wyciągamykarteczki.pl – przyznam, że od tego czasu przeglądam regularnie :D (i jeszcze mistrzowie.org), ale lubię np. takie: link1, link2, link3, link4, link5, link6, link7, link8. Ja nie byłem taki wyluzowany w szkole. Tak sobie myślę jaki byłbym teraz… to znaczy w ogóle. Teraz byłbym zupełnie inny, inaczej bym się zachował w wieeelu sytuacjach. Chociaż to chyba normalne, że się z czasem zmieniamy.
I w końcu… gdybym naprawdę wtedy był inny to co by się zmieniło dziś? Te czasy minęły i tak na prawdę, tak przemyślałem to, nie sądzę, żeby to coś zmieniło (a przynajmniej nie wiele).